Podwodne miasto Nan Madol - najstarsza cywilizacja planety na wyspach Oceanu Spokojnego

Na Oceanie Spokojnym, w regionie Mikronezji, znajduje się tajemniczy kompleks Nan Madol, którego pochodzenie jest wciąż spowite tajemnicą. Naukowcy nie potrafią ustalić, kto go stworzył iw jakiej epoce żyli ci budowniczowie.

Nan Madol to ruiny starożytnych budowli, z których większość znajduje się pod wodą. Ten starożytny archipelag, będący częścią Wysp Caroline, położony jest na powierzchni 79 hektarów i zajmuje 92 wyspy.

Przez długi czas wierzono, że Nan-Madol jest sztucznym archipelagiem, który powstał w XIII - XV wieku. W tym czasie Mikronezyjczycy mieszkali tu pod rządami dynastii Saudeler (So Deler). To oni zbudowali ten kompleks z bazaltowych bloków, najpierw kładąc fundamenty w płytkich lagunach, a następnie wznosząc resztę budynków. Zasadniczo były to kompleksy świątynne, pałace i budynki użyteczności publicznej, zbudowane z bardzo trwałego materiału - bazaltu. Bazaltowe monolity ułożone jeden na drugim w postaci stosu drewna, którego podstawą były części rafy koralowej. A pod wodą znajdowały się dolne części budynków i przejścia między świątyniami. Z tego powodu niezwykły kompleks struktur bazaltowych zyskał nawet nazwę „Pacific Venice”. Historycy zasugerowali, że dynastia Saudeler, która zbudowała wszystkie te budynki, zniknęła około 1500 roku w wyniku ataku zdobywców lub podczas wewnętrznych konfliktów.

Ale z czasem wielu naukowców zaczęło wątpić w wiarygodność tej wersji. Na początku XX wieku nowozelandzki archeolog John Brown zaczął obliczać koszty pracy niezbędne do budowy takiego miasta. Okazało się, że tylko robotnicy potrzebowali co najmniej 10 tysięcy osób i musieli oni zajmować się wyłącznie budownictwem. Rzeczywiście, do budowy Nan Madol zastosowano bloki bazaltowe o długości do pięciu metrów i wadze ponad 5 ton. Według ekspertów jeden z kamieni węgielnych fundamentu waży 50 ton. Ponadto nie ma takich bazaltowych złóż materiałów budowlanych na samych wyspach, dlatego trzeba je jakoś sprowadzić z odległych wysp. Oprócz samych robotników powinni być inni mieszkańcy miasta, którzy zajmowaliby się jedzeniem. Jednak według naukowców w tej części Wysp Caroline nie ma wystarczających zasobów żywności, aby zapewnić środki utrzymania tak dużej liczbie pracowników.

A fakt budowy tak poważnych konstrukcji przez Polinezyjczyków budzi poważne wątpliwości. W tych miejscach ludzie nadal żyją w podobny sposób jak ich przodkowie, którzy zostali tu odkryci przez hiszpańskich odkrywców w 1529 roku. A budowa takich miast, jak pokazuje historia, jest możliwa tylko dla wysoko rozwiniętych cywilizacji. Społeczeństwo zaangażowane w zbieranie i polowanie nie buduje takich kompleksów, które wymagają wiedzy z matematyki, fizyki i doskonałych narzędzi.

Ale ostatnio w historii Nan Madol pojawiły się nowe fakty. Okazało się, że większość kompleksu jest ukryta pod wodą. Na głębokości do 60 metrów znajdują się domy i ulice wyłożone bazaltowymi megality, kolumny i budowle świątynne. Naukowcy zdali sobie sprawę, że Nan Madol nie jest tak naprawdę sztucznym archipelagiem, ale zalanym starożytnym miastem stojącym na ziemi. Sądząc po najnowszych danych o zmianach poziomu morza, został zalany około 12 000 lat temu, po zakończeniu ostatniej epoki lodowcowej. Wraz z nadejściem epoki ocieplenia czapy lodowe zaczęły topnieć, a poziom oceanu stopniowo się podnosił, ukrywając świątynie i ulice starożytnego miasta pod wodą. Według innej wersji starożytne miasto może zostać zniszczone przez potężne tsunami, które dziś nie są rzadkością w tej części planety.

Warto również zauważyć, że Nan Madol jest daleka od jedynej niezwykłej struktury na archipelagu Caroline. Na wyspach Babeldaob i Kosrae znaleziono ruiny starożytnych budowli megalitycznych. A na wyspie Yap można znaleźć jeszcze bardziej niezwykłe ślady starożytnej cywilizacji. Cała wyspa jest usiana dziwnymi formacjami zwanymi „rajskimi kamieniami”. Są to okrągłe kamienne dyski z otworem pośrodku. Ciekawe, że lokalni mieszkańcy używają ich jako środków płatniczych, a ich nazwa jest odpowiednia - „kamienne pieniądze”. Po transakcji przekazanie takiej „monety” nie jest wymagane, a umowa zostaje zawarta ustnie.

Nowe części Nan Madol odkryte pod wodą jeszcze bardziej zdezorientowały historyków. Jaka starożytna cywilizacja zbudowała tak niezwykłe miasto i co się z nim stało? Nie ma jeszcze odpowiedzi na te pytania, a Nan Madol w połączeniu z konstrukcjami innych wysp nadal stanowi jedną z największych tajemnic historii.

Zostaw Swój Komentarz