Amsterdam: rowery, wiatraki, dywany kwiatowe i inne ciekawe fakty

Fakt pierwszy: połowa Holandii znajduje się poniżej poziomu morza. Podczas gdy zwykli ludzie cieszyli się posiadaniem ziemi i dziękowali za to bogom, Holendrzy swoimi działaniami rozwścieczyli Neptuna. Przez wiele stuleci „pili” morze, aby odsłonić glebę i móc hodować tulipany i owce, budować szklarnie i eksportować ziemniaki.

Ilu z was, drodzy przyjaciele, wyciągnęło opuszkami palców na dno przeciętnego basenu o głębokości 4 metrów? Na przykład nie dostałem. Straszne było to, że nie było wystarczająco dużo oddechu, aby wstać. Ale wyobraź sobie, ile holenderskich jaj ma stal, że zbudowali Amsterdam nawet pół metra niżej niż dno tego samego basenu? Tak Miasto stoi poniżej poziomu morza nawet o 4,5 metra! I to nie jest zapis. Najniższy punkt kraju i całej Europy znajduje się na głębokości 7 metrów!

Ogólnie rzecz biorąc, ambicja i pomysłowość dozwolone bez wojny i aneksji podwoiły nasze terytorium, odsalały całą zatokę i ustanowiły Nowy Jork.

Więcej rowerów niż mieszkańców

Pewnego razu miejscowy facet poskarżył się policjantowi, że jego rower został skradziony, na co policjant odpowiedział: „Więc kradnij, a ty, który przyszedłeś do mnie, zawracasz sobie głowę niczym”. Zasadniczo nie trzeba kupować ani wypożyczać drogiego roweru. Niezależnie od tego, jaki system ochrony zastosujesz, najprawdopodobniej rower zostanie skradziony.

Podczas weekendu spędzonego w Amsterdamie poznałem kilka zasad interakcji z holenderskim velomirem. Najważniejszym z nich jest nie przeszkadzanie rowerzystom. Wielu turystów nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia jazdy na rowerze w Holandii, często cierpią z tego powodu moralnie, a czasem fizycznie. Lepiej od razu rozwinąć nawyk nie chodzenia ścieżkami rowerowymi. W przeciwnym razie może pojawić się irytujący dzwonek, mata i przedni kosz. Przekraczając ścieżkę rowerową, należy się rozejrzeć. Tak, w Holandii trzeba 2 razy częściej odwracać głowę: najpierw, aby upewnić się, że nie ma samochodów, a następnie - pod nieobecność rowerzystów. Jednocześnie kierowca samochodu jest znacznie bardziej lojalny wobec pieszego, co utrudnia przejazd, niż kierowca roweru.

Nawiasem mówiąc, 17 milionów mieszkańców mieszka w Holandii. Jest około 1-2 miliony więcej rowerów. Rowery, które nie są już w stanie jeździć, są często wyrzucane bezpośrednio za burtę. Mówią, że w kanałach Amsterdamu są 3 warstwy: woda, muł i rowery.

T - tolerancja

Gdyby słownik nie zawierał tego słowa, Holendrzy wymyśliliby je sami. W kraju mieszka ponad 170 narodowości. Tutaj małżeństwa homoseksualne są dozwolone i nie ma problemów międzywyznaniowych. Ponad połowa obywateli to ateiści lub agnostycy.

Jedzenie

W Holandii nie jedz lunchu. Aby zagłodzić robaka, wystarczy lokalnie, aby zjeść kilka kanapek lub bajgli (ta sama kanapka, tylko z bajglem). Cóż, śledzie. Każdy je to w dowolnym momencie. Przyznaję, holenderski śledź to najsmaczniejszy śledź, jaki jadłem. Warto też spróbować smażonego dorsza. Na obiad jedzą przecier warzywny gotowany z narodowymi cechami, klopsiki, steki lub gulasze.

W Amsterdamie wszystkie domy są krzywe

W mieście wszystko zbudowane jest na palach. Drewniane stosy gniją, zapady ziemi, chude budynki. Upadliby długo, gdyby nie gęsty budynek. Ponadto wcześniej mieszkańcy miasta mieli chip do budowania elewacji budynków pod kątem, aby szafkę lub fortepian można było przymocować do górnego piętra blokiem i hakiem i nie rozbić szyby dolnych pięter. W końcu domy na Starym Mieście były budowane wąskie, aby nie płacić wysokiego podatku, i wysokie (4-5 pięter), prawie jak same Holendrzy (średnio 1,85 m).

Holendrzy mogą uprawiać 5 krzewów marihuany na własne potrzeby

Oficjalnie turyści mogą palić trawkę tylko w kawiarniach. Ogólnie palą wszędzie. Ale lepiej tego nie nadużywać. I nie przesadzaj z magicznymi babeczkami lub innymi produktami zawierającymi lek. To jest bomba zegarowa. Może niespodziewanie wybuchnąć. A w wyniku „eksplozji” może ucierpieć twoje wewnętrzne koło, które będzie musiało cię opiekować, zanim „puścisz”.

W Holandii wiatraki są wykorzystywane do nietypowych celów.

Dokładniej ich używano. Nie będę owijać w bawełnę. Pompowali wodę. Ten, który obejmował połowę kraju. W pobliżu Amsterdamu jest cała wioska - Zaanse Schans, gdzie specjalnie wyszkoleni ludzie pokażą i opowiedzą, jak wszystko się wydarzyło kilka wieków temu. Ponadto produkuje się i sprzedaje ser, przyprawy i drewniane buty - klomps.

Wioska milionerów

Ponieważ podróżowaliśmy po przedmieściach Amsterdamu, warto rzucić okiem na Volendam. To stara wioska rybacka, w której jeden dziwaczny wieśniak zaczął zadowolić turystów swoimi pamiątkami. A miasto rozkwitło do wygórowanych cen nieruchomości. Zdecydowanie warto tu przyjechać, aby zjeść wędzonego węgorza na brzegu jeziora Markermer i po raz kolejny dowiedzieć się od miejscowych, że kiedyś był zatoką i słony, a teraz jest jeziorem słodkowodnym.

Jaki post na temat Holandii obejdzie się bez tulipanów

Ogólnie rzecz biorąc, idziemy dalej. Do parku Keukenhof. Pamiętaj, aby wiosną zrobić selfie na tle dywanu, jak w latach 90. Jedyną różnicą jest to, że będziemy fotografowani na tle kwiatowego dywanu, a raczej dywanów. Jest ich wiele. I wszystkie wielokolorowe. Są też klomby, pola, szklarnie, instalacje i dekoracje - wszystkie kwiaty.

Możesz kontynuować przyjęcie kwiatowe na targu kwiatowym w centrum Amsterdamu. Nazywa się to „Floating”, ale barki utrzymują brzeg żelaznym uchwytem przez wiele dziesięcioleci, więc niestety nie będzie można wybrać tulipanów zaorając kanały miejskie.

Najstarsza dzielnica miasta z najstarszym zawodem

Więc doszliśmy do najsłodszych. Dzielnica czerwonych latarni. Od XIII wieku jest to danie deserowe dla okrutnych żeglarzy, którzy po długich wędrówkach morskich najpierw poszli do prostytutek, a następnie do kościoła Oude Kerk, który znajduje się tutaj i jest najstarszym w Amsterdamie, a dopiero potem wrócił do domu dla rodziny.

Od tego czasu nic się nie zmieniło, tylko żeglarze zmienili się w turystów, a dziewczyny przystąpiły do ​​związku.

To tylko kilkanaście z setek tysięcy niesamowitych faktów na temat Holandii.

Obejrzyj wideo: Nothing But Thieves - Amsterdam Official Video (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz