Indian Tea Factory: Inside View

Czy lubisz herbatę? Czy wiesz jak i gdzie jest produkowany? Czy byłeś w fabryce herbaty?

Nie? Dzisiaj pokażę wam, jak wygląda najzwyklejsza indyjska fabryka herbaty, która produkuje bardzo dobrą indyjską herbatę w wysokich górach Błękitnych Gór w Tamil Nadu, a jednocześnie zapozna was z indyjską technologią wytwarzania tego wspaniałego napoju.

Produkcja herbaty jest bardzo prostym procesem. Wszystko, co należy zrobić po złożeniu, jest posiekane, posiekane, wysuszone i zapakowane!

A wszystko to odbywa się etapami w dowolnej fabryce herbaty, a dla uproszczenia cały proces odbywa się „z góry na dół”, to znaczy, że zaczynają się na wyższych piętrach, a już na dole otrzymują gotowy produkt!

Rozpoczniemy więc nasz spacer z góry, od strychu. To tutaj wszystkie zebrane liście herbaty pochodzą od samego początku. Są one układane tutaj na takich tacach, gdzie liście herbaty przechodzą pierwszy naturalny etap suszenia. Nawiasem mówiąc, herbata tutaj nadal wcale nie pachnie, ponieważ wciąż jest całkowicie „surowa”.

Gdy liście wyschną, są wysyłane do dalszego przetwarzania. Pomimo faktu, że procesy są przenośnikowe i półautomatyczne, na tym etapie stosuje się najbardziej zwykłą ręczną pracę ludzi.

Liście z „liczników” wylewa się na podłogę, a następnie pracownikami wysyła je do specjalnego otworu w podłodze. Tak, po prostu wlewają liście do dziury w podłodze! Teraz nie jest widoczna, ale jest tam, pod zielonymi liśćmi.

A pod „dziurą” w podłodze czai się już specjalna rynna, przez którą wszystkie liście spadają na specjalny przenośnik, który je miażdży!

W tej roślinie robią małą pokrojoną herbatę, dlatego kroją ją tutaj dość drobno. W Indiach ogólnie preferowana jest mała herbata, a herbata o dużych liściach jest wytwarzana wyłącznie na życzenie zagranicznych firm eksportujących.

Oto on, warsztat siekania herbaty. Jest już zapach herbaty, i nawet tutaj jest bardzo, bardzo głośno !!!

A po zmieleniu herbaty rozpoczyna się wieloetapowe suszenie. Moim zdaniem istnieją 3 lub 4 etapy suszenia herbaty w różnych temperaturach i w różnych „suszarkach”.

W tym warsztacie następuje wstępne suszenie zmiażdżonych liści. Surowa herbata idzie i „trzęsie” gorącym wielostopniowym przenośnikiem, a na koniec wchodzi do ogromnego wirującego bębna, w którym już jest „gorętsze” suszenie. I tutaj już w pełni oddychasz herbatą!

Chociaż proces jest zautomatyzowany, ale nadal wyjątkowa osoba obserwuje wszystko!

I oto on, panel sterowania !!! Jak w prawdziwej fabryce vintage, bez komputerów, tylko żarówki, dźwignie i przyciski!

I to jest urządzenie do określania temperatury i wilgotności. Również klasyk !!! Pokryty grubą warstwą kurzu z herbaty, który wujek zetrze za kilka minut, aby się nie zhańbić)

A potem schodzimy na inną podłogę, a potem widzimy „Super Tee Driver”, co oznacza „super fajną suszarkę do herbaty”.

I już suszy herbatę w bardzo, bardzo wysokiej temperaturze !!! Po tej super suszarce herbata jest gotowa i można ją zaparzyć.
I nawet nie możesz sobie wyobrazić, JAK pachnie jak herbata !!!

Cóż, na samym parterze herbata jest rozrzucona na wielkich papierowych workach, które następnie rozpraszają się po całym świecie i wpadają w kolorowe opakowania, z których jedno może leży w twojej szafie)))

Herbata indyjska NIGDY nie nosi imienia tego, który ją wyprodukował, ale nosi imię tego, kto ją zapakował i sprzedał. Niestety, nazwa tej małej fabryki herbaty nigdy nie dotrze do końcowego konsumenta herbaty ... Co możemy zrobić, Indie są nadal krajem w dużej mierze surowym, w tym w eksporcie herbaty. A pakowacze Lipton i Greenfield, przyklejając etykiety, zarabiają znacznie więcej niż fabryki, które bezpośrednio produkują tę herbatę.

I to wszystko na dziś, spacer po fabryce się skończył, czas wyjść na świeże powietrze, w przeciwnym razie zapach herbaty spowoduje zawroty głowy ...

Obejrzyj wideo: How Tea is Processed (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz