Pierwsza kobieta, która podróżowała po Amazonce, by ponownie spotkać się z mężem

Być może niewiele słyszałeś o Isabelle Godin de Odone lub wcale o niej nie wiesz. Ale ta cudowna kobieta jest naprawdę godna opowieści. Zaryzykowała życie, aby połączyć się z mężczyzną, którego kochała prawie dwadzieścia lat po ich rozstaniu.

Isabelle urodziła się w Ekwadorze w rodzinie urzędnika państwowego. Kiedy dorastała, poznała francuskiego kartografa Jeana Godina i, oczywiście, zakochała się w nim. Przybył do Ameryki Łacińskiej w 1735 roku. Razem ze swoimi kolegami Jean zmierzył i zbadał równik. Przepracował 8 lat i przeszedł 2000 mil, aby udowodnić, że Ziemia jest ściśniętą sferoidą.

Isabelle Godin de Odone

Wkrótce kochankowie pobrali się, mieli dzieci. Isabelle i Jean spędzili kilka szczęśliwych lat, zanim jej mąż został zmuszony do odejścia. Słyszał wieści o śmierci ojca. Pojechał do Gujany Francuskiej. Tam Jean dowiedział się, że władze nie pozwolą mu wrócić na terytorium Hiszpanii. Ponieważ Godin nie chciał jechać do Francji bez rodziny, pozostał w Gujanie i prowadził ciągłą korespondencję w celu uzyskania możliwości powrotu.

Minęły lata, wydawało się, że już nigdy się nie zobaczą. Kiedy Isabelle znów miała nadzieję spotkać męża, nie tęskniła za nią. Trzeba było tylko odbyć trudną podróż przez tropikalną dżunglę. To był jeden z najbardziej niesamowitych. Wchodząc w to, kobieta nie miała pojęcia, z czym będzie musiała się zmierzyć.

Sytuacja polityczna uległa zmianie i król Portugalii starał się pomóc Jeanowi zjednoczyć się z żoną w 1765 roku. Wysłał mu statek, ale uznał ten portugalski gest za podejrzaną pułapkę. Faktem jest, że krótko przed tym Jean napisał list do francuskiego ministra spraw zagranicznych, w którym zaprosił go do inwazji na posiadłości Portugalii i zdobycia terytorium Amazonki i jej bogactwa. Wydawało mu się, że Portugalczycy przechwycili list i postanowili go aresztować. Statek czekał w porcie przez prawie rok, zanim władze francuskie go wysłały.

Statek portugalski

Godin podjął kolejną próbę znalezienia Isabelle. Poprosił przyjaciela o pomoc w przekazaniu listów do żony. Dał mu pieniądze, umieścił na statku, wysłał na Amazonkę. Jednak po drodze zniknął bez śladu.

W 1769 r. Isabelle dowiedziała się, że Jean był w Gujanie Francuskiej i próbował wrócić. Tymczasem od separacji minęło prawie dwadzieścia lat. Ich dzieci zmarły już z powodu choroby. Zdeterminowana kobieta rozpoczęła podróż do męża 1 października 1769 r. Zabrała ze sobą czterech służących, dwóch braci, siostrzeńca, trzech francuskich podróżników i kilkudziesięciu tubylców. Postanowili dostać się do Gujany przez Andy.

Isabelle mogła nie zdawać sobie z tego sprawy, ale była pierwszą kobietą, która przekroczyła Amazonkę na wezwanie swego serca. Pierwszą osobą, która przeszła przez Amazonkę w połowie XVI wieku, był hiszpański konkwistador Francisco de Aurellana.

Francisco de Orellana

Kobieta nie liczyła na trudną podróż. Ubrała się w długie spódnice, nosiła na nogach najmodniejsze bluzki, buty na wysokich obcasach. Isabelle weszła do wagonu, który dwie osoby nosiły za pomocą tyczek. Za nią tubylcy ciągnęli wiązkę walizek z ubraniami, srebrnymi łyżeczkami i drogimi naczyniami. Podróżni spodziewają się przejechać 3000 mil w ciągu 6 miesięcy. 41 osób towarzyszących poszło z nią. Wszyscy zginęli w drodze, z wyjątkiem Isabelle.

Zaplanowano, że gdy tylko dotrą do Amazonki, spotkają ich dobroduszni ludzie, którzy pomogą załadować wszystkie rzeczy w czółnie i spokojnie popłyną do miejsca docelowego.

Rzeczywistość była okrutna. Gdy tylko przybyli do wioski, była pusta. Wszyscy, którzy tam mieszkali, zmarli na ospę. Isabelle i jej otoczenie przedzierały się przez tropikalną roślinność. Zatrzymując się na noc, pierwszej nocy usłyszeli przeszywający krzyk nieznanego zwierzęcia. Potem krzyk sługi powracającego z polowania. Jak sam później powiedział sługa, wpadł na jaguara. Zostawił mu łup i rzucił się do ucieczki.

Kilka dni później ludzie zaczęli chorować. Nikt nie wiedział, co to za choroba. Dopiero później ustalono, że to malaria. Podróżni umierali jeden po drugim. Isabelle została sama. Nie wiadomo, jak przeżyła, ale po kilku dniach kobieta natknęła się na grupę tubylców, którzy wyszli, nakarmili ją, dostarczyli świeże ubrania i wysłali do Gujany.

Spotkała męża 22 lipca 1770 r. W mieście Oyapok. Mieszkali w Cayenne przez kilka lat, a następnie przeprowadzili się do Francji. Tam oboje zmarli w 1792 r.

Zostaw Swój Komentarz