Historia i archiwalne zdjęcia sprzedawców mięsa kotów w Londynie na początku XX wieku

Wcześniej zawód rzeźnika kotów był powszechny w Londynie i innych dużych miastach od połowy XIX wieku do lat 30. ubiegłego wieku. Jeśli myślałeś, że ci ludzie sprzedają kocie mięso, bardzo się myliłeś. Rzeźnicy kotów handlowali mięsem dla kotów.

W połowie XIX wieku kupcy „nowego gatunku” zaczęli pędzić ulicami Londynu. Chodząc od drzwi do drzwi, oferowali jedzenie dla kotów i psów. Zasadniczo sprzedawcy mięsa kotów sprzedawali koninę otrzymaną z uboju zbyt starych lub chorych koni, które nie mogły dłużej wykonywać swojej pracy w metropolii.

Victor Mayhew, wiktoriański socjolog, zasugerował, że w 1861 r. W Londynie było około tysiąca sprzedawców mięsa kotów, którzy obsłużyli około 300 000 kotów. Ogólnie rzecz biorąc, na każdy londyński dom, w którym mieszkał kot (lub nawet kilka), był jeden dostawca. Każdy „rzeźnik kota” zawsze szedł w określony sposób, służąc „swoim” domom. Pojawienie się takiego sprzedawcy na horyzoncie zawsze było oznaczone bandą głodnych miauczących kotów: wiedzieli, że nadszedł czas na obiad.

Sprzedawcy mięsa kotów byli niewątpliwie ulubieńcami kotów, ale nie wszyscy. Oprócz eleganckich zwierząt domowych często do nich przywiązani są głodni bezdomni włóczęgi. Ze smutkiem obserwowali niesprawiedliwość życia w akcji i często odważyli się nawet odstraszyć swoich bogatych krewnych od posiłku z warczeniem i groźnym spojrzeniem.

Jednocześnie zapachy wydobywające się z wozów „rzeźników kotów”, przyciągających ogromną liczbę psów i kotów z całej ulicy, wcale nie podobały się mieszkańcom dzielnicy. Niezadowoleni sąsiedzi nie przestali narzekać na smród. Można sobie tylko wyobrazić, co delikatnie mówiąc, w powietrzu unosił się aromat pozbawiony apetytu, szczególnie latem.

Pomimo faktu, że wraz z nadejściem XX wieku londyńczycy stali się jeszcze bardziej szaleni i bardziej oddani ptasznikom, pole działalności sprzedawców mięsa kotów popadło w ruinę, a po kilku dekadach całkowicie zniknęło.

Zostaw Swój Komentarz