Norwegia stoi niesamowity rurociąg autostrady, który przejdzie pod wodą

Przez Norwegię przebiega prawie cała europejska autostrada Aalborg-Trondheim o nazwie E-39. Poza tym krajem jest tylko przeprawa promowa przez Cieśninę Skagerrak i niewielki odcinek drogi położony w Danii. Jest to jedna z najpiękniejszych autostrad na świecie, prowadząca wzdłuż malowniczego zachodniego wybrzeża Norwegii z niesamowitymi fiordami i nierównymi wybrzeżami. Aby móc przekraczać liczne fiordy, na autostradzie, oprócz mostów, istnieje sieć przepraw promowych. Ale możesz cieszyć się wspaniałą skandynawską przyrodą na drodze do Trondheim tylko w ciepłym sezonie, ale zimą podróż wzdłuż E-39 zamienia się w prawdziwą próbę i trwa znacznie dłużej. Aby rozwiązać problem ciągłych opadów śniegu i opóźnień promów z powodu złej pogody, Norwegowie zbudują wielki tunel, który powieli trasę Kristiansand - Trondheim, ale przejdzie pod wodą.

Ze względu na trudny teren i dużą liczbę zatok w głębi lądu autostrada o długości ponad 1000 kilometrów jest często przerywana przeprawami promowymi. Ponadto zachodnie wiatry wiejące z trudnego Morza Północnego często powodują burze śnieżne, które powodują kilometry korków. Dlatego Norwegowie wpadli na pomysł stworzenia podwodnego analogu, który skróciłby czas spędzany na drodze i zapewniłby nieprzerwany ruch samochodowy między przybrzeżnymi norweskimi miastami.

Norweski rząd zatwierdził już budżet projektu, który wyniesie imponujące 47 miliardów dolarów. Obecnie trwają prace nad budową pierwszego odcinka podwodnej autostrady, która połączy miasta Stavanger i Haugesund. Ta droga wejdzie do morza na głębokości 390 metrów, co obiecuje pobić wszelkie istniejące rekordy. Oto jak by to wyglądało:

Zostaw Swój Komentarz