Kanadyjska wyspa Devon - cząsteczka Marsa na naszej planecie

Nawet Inuici, rdzenni mieszkańcy kanadyjskiej Arktyki i Grenlandii, nie mogli mieszkać na trudnej wyspie Devon. Odkąd został odkryty przez Brytyjczyków na początku XVII wieku, niewielu ludzi chciało się na nim osiedlić, chociaż ludzie mieszkają na sąsiednich dużych wyspach, pomimo surowości arktycznego klimatu. Zatrzymali się tu wielorybnicy, naukowcy i straż graniczna mieszkali przez jakiś czas, ale ostatecznie wszyscy opuścili Devon, który jest obecnie największą niezamieszkaną wyspą na naszej planecie.

Wyspa Devon jest częścią kanadyjskich wysp arktycznych i ma powierzchnię 55,2 tys. Kilometrów kwadratowych. Administracyjnie wyspa jest częścią terytorium Nunavut, którego ponad 80% populacji to Eskimosi. Ale nawet rdzenni mieszkańcy Arktyki, którzy jak żaden inny przystosowali się do trudnych warunków, nie mogli mieszkać na wyspie Devon. W latach 30. ubiegłego stulecia przeprowadziło się tu kilkadziesiąt rodzin z nadzieją na życie tu i na stałe. Ale zaledwie kilka lat później ludzie, którzy przybyli tutaj z wyspy Baffin, sąsiedniej wyspy, która również nie ma ciepłego klimatu, opuścili Devon. W porównaniu z poprzednim miejscem zamieszkania nowa wyspa miała jeszcze ostrzejszy klimat.

Temperatura powietrza w Devon w miesiącach zimowych rzadko przekracza minus 34-36ºС, a latem nie wzrasta powyżej plus 10ºС. Wyspa jest zdominowana przez tundrę i arktyczne pustynie z raczej ubogą fauną i florą. Linia brzegowa wyspy jest wcięta przez liczne zatoki, co czyni ją jeszcze bardziej surową i niegościnną. Jedynym zauważalnym mieszkańcem Devon są woły piżmowe. Warto zauważyć, że na wyspie Ellesmere, położonej na północ od Devon i o podobnym klimacie, żyje około 150 osób, ale jednocześnie nikt nie pozostał na Devon przez długi czas.

Wśród ostatnich ludzi, którzy mieszkali i pracowali nad Devonem, są naukowcy z NASA, którzy w poszukiwaniu surowego, pozbawionego życia miejsca przypominającego Marsa zwrócili oczy na tę niezamieszkaną wyspę. Zorganizowano tu bazę, która trwała kilka lat i jest obecnie opuszczona.

Ale wyspa, na której nikt nie chciał się osiedlić, ma jeden interesujący obiekt, dzięki czemu jest jeszcze bliżej odległego Marsa. Jest to krater uderzeniowy Khoton, utworzony w wyniku meteorytu, którego średnica wynosi około 2 kilometrów. Został odkryty podczas studiowania zdjęć lotniczych tego obszaru w latach 50. ubiegłego wieku.

Zostaw Swój Komentarz