9 rzeczy do zrobienia w Tbilisi

Tbilisi to bardzo fajne miasto. Na pewno napiszę o nim z pięciu postów. Cóż, dzisiaj jest mini-przewodnik: co robić i gdzie przede wszystkim uciec do Tbilisi. Chodźmy!

Jesteś w Tbilisi! Walizki są wrzucane do pokoju hotelowego, telefony są naładowane, zakładane są wygodne buty - chodźmy ogólnie. Dokąd jechać Cóż, oczywiście, do centrum! W szczególności w regionie Sololaki. Najczęstszym obecnie zjawiskiem jest wspinaczka do fortecy Narikala. Masz dwa sposoby: albo kolejką linową na 2,5 GEL (nieco ponad 60 rubli), albo pieszo po schodach wychodzących z ulicy Asatiani. A teraz wybieramy opcję chodzenia. Są wspaniałe widoki na stare miasto i wiele kotów!

Następnie możesz zjechać kolejką linową i spacerować po starym mieście, rozglądając się i pamiętając, aby podnieść głowę.

Koniecznie trzeba zajrzeć do najbardziej niesamowitych parad w Tbilisi.

Podwórza i drzwi. Jak mówią w Gruzji: jeśli nie poszedłeś do stoczni w Tbilisi, to nie byłeś w Tbilisi. Jeśli nie dotknąłeś starych klamek, to nie masz duszy.

Przeprowadzamy się do przeciwległej części starego miasta - do katedry Tsmind Sameba. Badamy największą katedrę w mieście, a następnie jemy wyśmienicie w kawiarni słynnej sieci „Water Lagidze”, która znajduje się bezpośrednio na terenie katedry. Jedzenie tutaj jest bardzo proste, ale trzeba spróbować czekolady i kremowej lemoniady!

Jadłem, piję - teraz możesz znowu pić, ale coś ciekawszego. Idziemy do galerii wina i smakujemy, smakujemy, smakujemy. Kupujemy wino i znów smakujemy. Zmęczenie usuwa się z ręki, a życie jest pełne jasnych kolorów.

W dalszym ciągu badamy nie banalny transport publiczny w Tbilisi i teraz jedziemy kolejką linową. Idzie na górę Mtatsminda, a jej koszt wynosi w tym samym czasie 2,5 GEL. Plus 2 GEL za nieodwołalną kartę, na której wypisane zostaną wycieczki. Z Mtatsminda znów podziwiamy miasto, ale lepiej zejść po schodach, jeśli nie poświęcisz dużo czasu.

I znów wspinamy się do Narikala, ale teraz wieczorem. Płonące Tbilisi jest piękne i możesz podziwiać ten widok prawie bez końca.

Morze Tbilisi i pomnik „Historia Gruzji”. Historia Gruzji jest imponującym dziełem, o kim byś pomyślał? Cóż, oczywiście, Zurab Tsereteli. Przedstawiono na nich 16 kolumn, każda o długości 35 metrów, i wszystkie kamienie milowe powstania państwa gruzińskiego. Wygląda imponująco.

Morze Tbilisi w rzeczywistości nie jest morzem, a jedynie sztucznym zbiornikiem, ale nadal należy na nie spojrzeć. Samoloty nad południowo-wschodnią stroną zbiornika lądują na lotnisku w Tbilisi, to zdjęcie wygląda bardzo fajnie, radzę!

Obejrzyj wideo: Jak prawidłowo plażować w Ureki - Magnetyczna plaża - Gruzja #9 (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz