Estonia: Zrujnowane dziedzictwo imperium rosyjskiego

Wiele osób lubi rzucać kamieniami w kierunku Matki Rosji, które, jak twierdzą, gniją fabryki, a to, co działało pod carami, a następnie pod rządami sowieckimi, zostało teraz starannie pochowane. Przemysł zniknął, wielkie fabryki przestały działać na pełnych obrotach, a teraz te tereny są zarośnięte mchem, przyciągając resztki społeczeństwa i narkomanów. Czy to tylko w naszym kraju, a w Europie nie ma takich przykładów? Cóż, pojechałem do Estonii i na własne oczy widziałem pustkowie niegdyś wielkiej manufaktury, która była znana w całej Europie, ale będąc w rękach zupełnie innego związku, działa jako dodatkowy balast. Nawet Szwedzi nie byli w stanie wyciągnąć tonącego giganta z Estonii z kryzysu, a dziś będzie szczegółowa tragiczna historia.

Mała wyspa, położona przy wodospadach Narwy nad rzeką o tej samej nazwie, zawsze przyciągała przemysłowców, w czasach szwedzkich założono tu tartak, później Zakon Inflantów wykorzystał swoje preferencyjne położenie na rzecz młynów wodnych, i dopiero w połowie XIX wieku przybył tu Ludwig Knop. Licząc na wytwarzanie taniej energii elektrycznej z opadających strumieni wody, postanowił zbudować jeden z najlepszych młynów tkackich w Europie.

Co? Energia była dostarczana prawie bezpłatnie, co pozwoliło znacznie obniżyć koszt produktu bez utraty jakości, a bezpośredni dostęp do morza był bonusem, który umożliwił dostarczenie drogiego sprzętu i niezbędnych części zamiennych do zakładu przy minimalnych kosztach. Nic dziwnego, że surowce produkowane przez manufakturę Krenholm były cenione na całym świecie i miały specjalny znak jakości, a powstały produkt można było kupić po bardzo umiarkowanej, a nawet okazyjnej cenie.

Projekt obywatela państwa niemieckiego, który wciągnął w posiadanie Imperium Rosyjskie i zakochał się w tym rozwijającym się kraju, był po prostu imponujący. Po zdobyciu niezbędnego doświadczenia w takich przedsiębiorstwach przemysłowych w Manchesterze, Knop postanowił stworzyć w Narvie swój miejski kompleks przemysłowy, który obejmuje nie tylko produkcję, ale także dzielnicę administracyjną i mieszkaniową.

Dlatego przy budowie Krenholm zrealizowano filozoficzną i architektoniczną ideę przemysłowego miasta przyszłości, tak popularnego w socjologii XIX wieku i na plakatach reklamowych XXI wieku. Oczywiście, patrząc na cały projekt z punktu widzenia nowoczesności i kurzu czasów, trudno mówić o przełomach technologicznych i specjalnych rozwiązaniach, ale powiedzmy historykom. Co więcej, wspaniałe plany uderzyły w surową rzeczywistość zorganizowaną przez samorząd.

Cóż, aby w końcu zrozumieć, jak ważną rolę odegrała ta manufaktura w życiu miasta Estonii i Imperium Rosyjskiego, powiem, że liczba mieszkańców Narwy w 1910 r. Wynosiła zaledwie trzydzieści tysięcy, a na korzyść Knopa i jego produkcji pracowało nieco ponad dziesięć tysięcy , czyli jedna trzecia miasta, biorąc pod uwagę dzieci i emerytów.

Aby jeszcze bardziej zanurzyć się w atmosferę tworzonego przedsiębiorstwa i poczuć wszystkie trudy pracy zwykłego pracownika, opowiem wam o jednym z pierwszych strajków przemysłowych w Imperium Rosyjskim, które przeszło do historii pod nazwą „Krenholm”.

Krótko mówiąc, w 1872 r. Na terytorium Estonii wybuchła epidemia cholery, która dotarła również do lokalnych tkaczy. Obawiając się szybkiego rozprzestrzeniania się w istniejących warunkach, kilkuset pracowników zwróciło się do kierownictwa fabryki z prośbą o rezygnację, nie czekając na zakończenie umowy. Postanowili spełnić tę decyzję, a wraz z nią pogłoska o chorobie przeważającej nad tkaczami rozeszła się po całej manufakturze.

Oczywiście taki stan w fabryce kształtującej miasto został zgłoszony do samego gubernatora Estonii i natychmiast wysłał tam doktora Falka w celu przeprowadzenia odpowiedniej i niezależnej oceny eksperta. Po wizycie w koszarach i szpitalach w Krenholm lekarz wyciągnął rozczarowujące wnioski.

W koszarach posiadłości Yolla warunki życia były kiepskie, robotnicy i ich rodziny żyli w wielkich zatłoczonych warunkach, a lekarz, który wyglądał „w świetle”, widział 12 łóżek w pokojach, gdzie zdrowi spoczywali z chorymi. Na dziedzińcu koszar panował straszny bałagan, latryny były zatłoczone, nie można było się do nich zbliżyć. Ludzie, nie zawstydzeni najbliższym kręgiem, zaspokajali potrzebę bezpośrednio na dziedzińcu, był zatłoczony wysypisko śmieci, a całe błoto płynęło wokół, roznosząc nieznośny zapach.

Dowiedziawszy się o tym, gubernator wydał ścisły rozkaz miejscowemu hackenrichterowi (rozważ szefa) przeniesienie robotników do innych pomieszczeń, oczyszczenie podwórka i zdezynfekowanie latryn. Ponadto tkacze Krenholm, wykorzystując dobrze opracowaną skrzynkę, wyrazili niezadowolenie z wewnętrznej rutyny fabryki Krenholm. Studiując raporty dla szefa żandarmerii prowincji, mogę z całą pewnością stwierdzić, że tkacze z Krenholm postawili przed administracją fabryki następujące wymagania:

- Zwiększ przerwę obiadową zamiast 1 godziny do 1,5 godziny.

- Aby rozpocząć dzień roboczy nie od 5 rano, ale od 5:30.

- Zwiększ płatność za kawałek materiału w 50 arszynach do 40 kopiejek.

- Kara za rozbicie części maszyn zgodnie z ich kosztami (wcześniej pobrano od nich więcej).

- Za słabą pracę i małą produkcję nie grzywnę, ale zwolnienie z fabryki.

- Wyeliminuj sanitariusza Palkina ze szpitala fabrycznego.

- Zastąp stanowisko dyrektora Petera Syaka.

- Nie odejmuj pieniędzy od księgi rachunkowej bez zgody pracownika (księga rachunkowa jest teraz podobna do karty bankowej).

- Daj dzieciom z fabryki więcej czasu na uczęszczanie do szkoły.

Rozpoczęły się długie negocjacje z udziałem rządu regionalnego i akcjonariuszy spółki z Moskwy. W toku postępowania prawie 500 osób zrezygnowało. W rezultacie spełnione zostały określone wymagania pracowników, z wyjątkiem dwóch punktów. Pozostawili płace na tym samym poziomie, ponieważ zależały one od cen rynkowych w całym imperium i dymisji Feldshera Palkina - wszyscy po prostu uważali tę prośbę za nieistotną dla tego poziomu negocjacji. Epidemia cholery zaczęła ustępować, ponieważ podjęto działania w celu zwalczania niehigienicznych warunków, a pracownicy, którzy wcześniej opuścili fabrykę, powrócili.

Ale jaka jest istota strajku? Wymagania stawiane przez tkaczy były planowane stopniowo, dlatego obawiając się opóźnień i opóźnień, ktoś zaczął plotkować, że zostali oszukani i że żadne z osiągniętych porozumień nie zostanie wdrożone. W całym zakładzie powstał nowy bunt, a szczególnie rozbrykany ponownie wezwał kierownictwo do rozliczenia. Lojalni tkacze poprosili o uspokojenie przywódców tego oporu i pozwolenie im spokojnie pracować.

Stojąc za sterami przemysłowej maszyny postanowił nie odmawiać w tej prośbie i wsadzić kilka osób do więzienia w mieście, ale ta decyzja była ostatnią słomą w okularach tych, którzy się nie zgadzają. Po odsączeniu szklanek niezadowolenia napełnionych po brzegi, ruszyli w kierunku oporu, zablokowali most, przez który robotnicy dotarli do pracy, i zaprzestali produkcji. Bezpieczeństwo i zarządzanie zostały ukamienowane, cała sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Dlatego gubernator, który dowiedział się o nowych wybuchach, nie ciągnął i wyszła armia, aby stłumić bunt z Yamburga (obecnie Kingisepp), który zdławił powstanie siłą. Na widok karabinów producenci wznowili produkcję, więc zaczęli szyć rebeliantów, dzięki czemu prawie wszyscy ciężko pracowali.

Po rozwiązaniu wszystkich warunków i problemów przedsiębiorstwo zaczęło działać pewnie, stale zwiększając tempo, cóż, aż do pierwszej wojny światowej i rewolucji. Wraz z nadejściem Związku Radzieckiego zniszczono ustanowione szlaki handlowe, kierownictwo fabryki w osobie synów Knopa uciekło za granicę, zniszczyło wszystkie istniejące kontrakty i nikt nie próbował znaleźć nowych rynków, więc po raz pierwszy w historii rozpoczęła się pustkowie Krenholm.

Zniszczoną i zniszczoną własność odebrano dopiero w ostatnich latach wojny, w 1944 r., Tchnęło w nią życie, naprawiono kadłuby, zakupiono sprzęt i śpiący gigant znów warknął w całej Europie. W rezultacie zakład był w stanie doprowadzić do wstrząsu zakłady produkcyjne do tego stopnia, że ​​do końca 1980 r. Nieco ponad jedenaście tysięcy osób pracowało ponownie na rzecz całej manufaktury.

Oczywiście po rozpadzie Związku Radzieckiego przemysł, który pojawił się na terytorium Estonii, musiał zostać sprywatyzowany, a szwedzka firma stała na czele giganta tkactwa.

Bez względu na to, co ktoś mówi, nie tylko w pierestrojce w Rosji nie byli w stanie utrzymać władzy sowieckich przedsiębiorstw, ale będąc pod kontrolą Europy, manufaktura nie mogła znieść zmian rynkowych, a do 2008 r. Liczba pracowników spadła do 1500 pracowników. Fabryka nadal ponosiła straty. Tak więc rok później wszystko zmieniło się w całkowitą bankructwo i zamknięcie manufaktury.

Dziś są to osierocone terytoria, które od dziesięciu lat szukają inwestora.

Cóż, patrząc na udane przykłady Londynu, Nowego Jorku i Hamburga, mieszkańcy Narwy mają prawo liczyć na odbudowę i reinkarnację terytoriów, wierzą, że modny światowy loft może tchnąć nowe życie w opuszczone miejsca. Ale będziemy szczerzy wobec siebie, naprawdę potrzebujemy dużo pieniędzy, aby przywrócić, nieprzyzwoicie dużo, i dalekie jest od tego, że inwestycje kiedyś będą w stanie się spłacić.

Trasy zaczęły być tutaj prowadzone, jakby organizowały małe koncerty i różne wydarzenia, ale wciąż są dalekie od prawdziwej działalności. Dlatego osobiście mam nadzieję, że śpiący gigant po prostu zasnął, czekając na nowych właścicieli, a przywódcy Estonii będą mogli uszlachetnić opuszczone terytorium.

Obejrzyj wideo: NYSTV - Nostradamus Prophet of the Illuminati - David Carrico and the Midnight Ride - Multi Language (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz