Rosyjska baza okrętów podwodnych w Kominiarki

Pewnego razu w odległej galaktyce poszedłem z przyjaciółmi do Kominiarki. Jednym z celów była wizyta w podziemnej bazie okrętów podwodnych. Och, więc poszliśmy tam. Wspinali się wszyscy :)

A teraz chciałem zobaczyć, jak radzi sobie ta baza we współczesnych realiach Krymu. Cóż, ma się dobrze, a muzeum jest jeszcze bardziej.

Mam nadzieję, że nie musisz opowiadać historii samej bazy? :)

W 2006 r. Nie było wycieczek z przewodnikiem po pływających jednostkach pływających. Teraz proszę.

Bathoport na miejscu. To taki pływający ziołowy waży 120 ton. Po zablokowaniu kanału został zalany wodą i niezawodnie zamknął kanał wlotowy.

Wewnątrz baza znacznie się zmieniła na lepsze. Były stanowiska dotyczące historii budowy, historii sąsiednich obiektów podziemnych i ogólnie - wszystko było uporządkowane.

SU-528 (numery w nazwie są przestawione na 825 - kod konstrukcyjny) zbudował nie tylko bazę w Balaklava. Na jej sumieniu są jeszcze przedmioty „Tkactwo”, „Alsou” i wiele innych.

Ups! Nagle moje zdjęcie z budowy stacji Trubnaya, choć z jakiegoś powodu zostało odzwierciedlone. Po wycieczce poszedłem do administracji muzeum. Spotkał się z zastępcą dyrektora ds. Prac naukowych. Mieliśmy miłą pogawędkę i zaprzyjaźniliśmy się. Walerij Borysowicz powiedział, że podpisze autorstwo. Powiedziałem, że wyślę moje zdjęcia z muzeum, aby mogły z nich korzystać. To prawda, pytanie pozostało otwarte: „Co Trubnaya ma do Kominiarki?” Według Valery Borisovich przedstawiciele SU-528 stwierdzili, że jest bardzo podobny do budowy 825 obiektu i że, jak mówią, żeliwne rurki zastosowano jako tymczasowe wsparcie. Ale prawie nie wierzę w taką wersję, ale nie można jej już zweryfikować.

Nie poszedłem do Sotki, ale teraz spojrzycie na figi. Wojsko wróciło tam i zaczęło przywracać obiekt, choć nie jest jasne w jakiej formie. Ale obiekt 221 („Alsou”) udało nam się odkryć.

Obiekty podziemne wokół Sewastopola. Łatwiej jest wcisnąć palec w miejscu, gdzie go nie ma.

Nie możesz sam odwiedzić obiektu - tylko w ramach wycieczki. :(

Przewodnik był dość tematyczny, ale zbyt cichy. Kiedy zapytałem go o moje zdjęcie, co to ma wspólnego z Kominiarnią, zaczął nosić nonsens, mówiąc, że Su-528 buduje moskiewskie metro. A potem generalnie uciekł ode mnie, gdy próbowałem zadawać pytania :) No cóż, nie wiem gorsze od niego, co tam jest i gdzie.

Na ścianach jest wiele różnych historycznych fotografii.

Galeria poświęcona nuklearnej flocie okrętów podwodnych Rosji.

Nie ma prawie żadnych bezpośrednich zwrotów na obiekcie - wszystkie te łuki są sprytnie zaprojektowane do pochłaniania fali uderzeniowej.

Dumą tego obiektu jest dawny suchy dok.

I strefa napraw dla okrętów podwodnych.

Długość kanału wynosi 600 metrów. Głębokość - 8 metrów.

Po tym doku można go opróżnić, aby zadokować łódź.

Ultra mała łódź podwodna Triton-1M.

I jej panel sterowania.

Dalsza część bazy nie jest dostępna na pieszą wycieczkę. Można go tylko pływać. Ale w 2006 roku tam poszliśmy.

Podziemny kompleks budowano przez 8 lat - od 1953 do 1961 r.

W tym czasie generalnie zmieniła się generacja łodzi, a baza była moralnie przestarzała, ale mimo to działała do 1993 roku.

W 2000 r. Obiekt przeniesiono do Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy. A od 1993 do 2003 r. Baza została zrabowana przez rabusiów i łowców metali. Muzeum zostało założone odpowiednio w 2003 roku.

Teraz przewodnik niejednokrotnie podczas spaceru po bazie wspominał, jak się czuli, gdy muzeum zostało przekazane rosyjskiemu Ministerstwu Obrony. Mówią, że znaleziono pieniądze na naprawę, aktualizację ekspozycji i uporządkowanie pozostałego sprzętu.

Jeśli w 2006 r. Eksponaty były poświęcone głównie siłom zbrojnym Ukrainy, teraz nacisk kładziony jest na Marynarkę Wojenną i część lotnictwa.

Sejf w szafce. Przechowywano tutaj niektóre rodzaje części radioaktywnych do obsługi amunicji nuklearnej do torped. Morze Czarne to strefa wolna od broni nuklearnej i ogólnie obecności nuklearnej, ale ZSRR naprawdę chciał na wszelki wypadek założyć klub nuklearny. Dlatego baza w Kominiarki z głowicami nuklearnymi do torped była bardzo tajna. Oprócz faktu, że Sewastopol było zamkniętym miastem, Balaklava była jeszcze bardziej zamkniętą jego częścią.

Panel sterowania łodzi podwodnej.

Tak torpedy były podawane w Kominiarki.

X-22 „Storm” to radziecki / rosyjski naddźwiękowy pocisk przeciwlotniczy dalekiego zasięgu. Jest to część systemu rakiet lotniczych K-22.

Hermodver.

Gdyby nie ogromna liczba osób w grupie, byłoby to wiele razy ciekawsze. Tak, bilet kosztuje 200 rubli. Jeśli jesteś obcokrajowcem, otrzymasz tajemnice wojskowe za 300 rubli.

Drzwi odporne na wstrząsy. Nie były szczelne. Musieli wytrzymać falę uderzeniową z wybuchu jądrowego. Ale za nimi była hermukha. A po prawej namiot z pamiątkami ... Namiot. Z pamiątkami. W dawniej tajnej bazie.

Zostaw Swój Komentarz