Spacer po Paryżu

Paryż to miasto kontrastów.

Oneuro. Nowy symbol Paryża. Afrykański imigrant sprzedający pamiątki pod Wieżą Eiffla.

Okres francuskich rządów kolonialnych w Afryce, który zakończył się dopiero w latach 70. XX wieku, a także status jednego z największych centrów turystycznych na świecie, czynią Paryż miejscem zbiegu kultur, stylu życia i zwyczajów wielu różnych narodowości.

Stosunkowo wysoki standard życia przyciąga do tego miasta migrantów z całego świata. Jeśli przed końcem II wojny światowej liczba imigrantów z pierwszej i drugiej fali, składających się głównie z Portugalczyków, Włochów i Hiszpanów, stanowiła 3–4% ogółu ludności, to od lat 50. XX wieku zaczyna się trzeci, a po nim czwarty fala imigracji - zamiast obywateli biedniejszych krajów europejskich, wśród imigrantów Arabowie i tubylcy „czarnej Afryki” zaczynają dominować.

Pomimo wynikających z tego napięć społeczno-gospodarczych Paryż zachowuje tytuł „miasta kochanków”. Francja niezmiennie znajduje się na szczycie listy najpopularniejszych międzynarodowych destynacji turystycznych, a stolica Francji jest stale w pierwszej piątce najpopularniejszych miast dla turystów.

Na polu Marsa

Wszystko to, ściśle powiązane z nowoczesną polityką europejską, tworzy nieopisany obraz Paryża, zasadniczo odmienny od tego, jak widzieli go Victor Hugo lub Gustave Eiffel.

Turyści w Citroën

Widok Paryża z wieży Montparnasse

Pomimo fundamentalnych zmian w strukturze społeczeństwa wiele w Paryżu pozostało niezmienionych. Dotyczy to przede wszystkim architektury zabytkowego centrum miasta. Niemniej jednak nawet „zamrożona muzyka” przeszła szereg poważnych zmian w ostatnich stuleciach. Pierwsze radykalne poprawki do „partytury” Paryża w imieniu Napoleona III dokonał Baron Osman, który przebudował centrum miasta w XIX wieku. Oprócz rozwiązania problemów z ruchem i poprawy sytuacji sanitarnej, szerokie proste aleje ułożone bezpośrednio na istniejących zaplątanych kwaterach znacznie skomplikowały możliwość wznoszenia barykad. Poważnym minusem „osmanizacji” Paryża z dzisiejszego punktu widzenia jest fakt, że miasto straciło wiele średniowiecznych budynków o wartości historycznej i architektonicznej. W rzeczywistości od średniowiecza w mieście istniał tylko fragment fortyfikacji, które można zobaczyć w piwnicy Luwru.

Bazylika Sacre Coeur

Modernistyczna „improwizacja” w klasycznej kompozycji budynków została wykonana przez Wieżę Eiffla, która w rzeczywistości stała się symbolem Paryża. Amerykańscy naukowcy, którzy niedawno przeanalizowali około 60 milionów zdjęć z sieci społecznościowych, doszli do wniosku, że wieża jest nie tylko najczęściej odwiedzaną, ale także najczęściej fotografowaną atrakcją na świecie.

Dzień dobry Paryż!

Paryż nie próbował odbudować tylko leniwych. Wielki modernistyczny i funkcjonalista Le Corbusier, autor Radiant City, zaproponował w 1925 r. „Plan Voisin”, który kontynuował pracę barona Osmana. Zgodnie z planem architekta ćwierć 18 wieżowców miało pojawić się w centrum Paryża, oddzielonych cienistymi alejkami, parkami i szerokimi autostradami. Pomimo tego, że do tego czasu istniał już budynek na Manhattanie, pomysły Le Corbusiera były postrzegane jako zbyt rewolucyjne.

Niemniej jednak 40 lat później, w 1965 r., Przyjęto „Ogólny plan odbudowy i rozwoju regionu paryskiego”, po którym w bezpośrednim sąsiedztwie Wieży Eiffla na lewym brzegu Sekwany wyrosła dzielnica Fron de Seine z ponad 20 wieżowców.

Dzielnica Fron de Seine

Potem był projekt olimpijski, który dziś stał się częścią paryskiej dzielnicy Chinatown, i antypodem wieży Eiffla - wieży Montparnasse. Powtarzając słowa przypisane Guyowi de Maupassantowi, Paryżanie żartują, że najpiękniejszy widok na Paryż otwiera się ze szczytu tego wieżowca, ponieważ wtedy będzie poza zasięgiem wzroku.

Widok Paryża z wieży Montparnasse

Zasadnicza różnica między dzielnicą La Défense, zbudowaną w tych samych latach, od poprzednich projektów, polega na tym, że wzniesiono ją poza Paryżem, na terenie gminy Courbevoie oraz miast Puteaux i Nanterre. To prawda, że ​​w 1972 r. W Paryżu wybuchła fala protestów - według paryżanów nowe wieżowce zniekształciły perspektywę Pól Elizejskich. Niemniej jednak w tym obszarze wzniesiono dziś 43 konstrukcje o wysokości ponad 90 metrów. Najciekawszym z nich jest Wielki Łuk Defanów o wysokości 110 metrów, który jest trójwymiarową projekcją 4-wymiarowego hipersześcianu (tesseract).

Prospekt Charles de Gaulle prowadzący do La Défense

W 1974 r., Dwa lata po zakończeniu budowy wieży Montparnasse i pierwszego etapu La Défense, budowa drapaczy chmur w obrębie Paryża została tymczasowo zakazana, ale kilka lat temu zakaz został zniesiony. Oprócz ekonomicznych interesów miasta i deweloperów, poważnym tego powodem jest intensywny wzrost liczby ludności francuskiej stolicy. Według szacunków Narodowego Instytutu Badań i Statystyki Gospodarczej populacja Paryża rośnie o prawie 1,5% rocznie.

Nielegalne na tle płaskorzeźb Małego Łuku Triumfalnego i Luwru

Według oficjalnych statystyk, dziś co dwudziesty mieszkaniec Paryża pochodzi z krajów afrykańskich. Głównym powodem są dawne kolonie francuskie w krajach Maghrebu, tolerancyjna polityka imigracyjna dla ich byłych kolonii oraz osobliwości afrykańskich stosunków klanowych. Tak zwana imigracja rodzinna, czyli wjazd do Francji „na spotkanie rodzinne” ma bardzo niejasne granice dla ludzi w Afryce, których „minimalną jednostką społeczeństwa” jest klan lub wspólnota.

Kilka lat temu Francja dodała paliwa do ognia, biorąc czynny udział w obaleniu reżimu Kaddafiego. W rezultacie Libia objęta wojną domową z pewnego rodzaju „filtra” migracyjnego w ostatnich latach zamieniła się w otwarty kanał nielegalnej migracji dla setek tysięcy Afrykanów, którzy podróżują przez Włochy do Francji.

Sytuacja nie byłaby tak żałosna, gdyby nie niski poziom szkolenia zawodowego imigrantów z Afryki Północnej. Średnia stopa bezrobocia wśród imigrantów afrykańskich wynosi ponad 30%. Ale w samych krajach Afryki sytuacja jest znacznie gorsza.

Pracownicy naprawiają sprzęt w sklepie spożywczym.

Senegal to była francuska kolonia, która uzyskała niepodległość w 1960 roku. Większość ludzi wie o Senegalu tylko dzięki stolicy tego kraju. To właśnie w mieście Dakar od 1978 do 2008 roku zakończyli uczestnicy dorocznego transkontynentalnego maratonu rajdowego „Paryż-Dakar”. Senegal jest dziś jednym z najbiedniejszych krajów na świecie, żyjącym w rzeczywistości dzięki zagranicznej pomocy humanitarnej. Według oficjalnych danych co drugi mieszkaniec Senegalu jest bezrobotny.

Afrykański imigrant sprzedający pamiątki w ogrodzie Tuileries

To w dużej mierze wyjaśnia sytuację, w której każdego ranka na terytorium między Polem Marsowym a Trocadero pojawiają się setki nielegalnych imigrantów-Afrykanów, którzy trzymają się naiwnych turystów w nadziei spienienia ich chińskich wież Eiffla, selfie i innych bibelotów po zawyżonych cenach. W odpowiedzi paryska policja organizuje naloty na obszar Wieży Eiffla, codziennie zatrzymując do pięćdziesięciu mieszkańców Senegalu, Mali, Konga i innych krajów czarnego kontynentu. Policja ma setki kilogramów nielegalnych pamiątek. Ale mimo to każdego ranka sytuacja się powtarza. I nie ma znaczenia - czy to Trocadero, Carruzel Square, czy Luwr - imigranci są wszędzie. A Paryżanie mogą jedynie przypomnieć słowa Lisa skierowane do Małego Księcia: „Zawsze będziemy odpowiedzialni za tych, którzy się oswoili”.

Dojrzały paryski

Miłość jest ...

Około 30 milionów turystów odwiedza stolicę Francji rocznie - 10 razy więcej niż Paryż, w tym imigranci. Duża liczba turystów doprowadziła do tego, że w 2013 r. Paryska Izba Handlowa i Regionalna Rada Turystyki wydała specjalną broszurę „Czy mówisz o turystyce?”, Która opisuje cechy wakacji dla turystów różnych narodowości dla paryżan zajmujących się usługami .

Zmiany w zachowaniu turystów w ostatnich latach są w dużej mierze spowodowane szybkim rozwojem sieci społecznościowych i nowoczesnych środków komunikacji.

Selfie z obrazem „Mona Lisa”, Luwr

Przede wszystkim zmiany te napotykają pracownicy muzeów w Orsay, Orangerie, Luwrze i innych.

Wybierz w Muzeum Orsay

Luwr jest najpopularniejszym muzeum na świecie, odwiedza je około 10 milionów osób rocznie. Muzeum prezentuje kolekcje sztuki starożytnej i zachodniej Europy do 1848 roku.

Artyści w Galerii Medici, Luwr

Historia egipskiego oddziału Luwru jest interesująca. Pojawił się w wyniku eksportu skarbów osmańskiego Egiptu podczas towarzystwa Napoleona w latach 1798-1801.

Chociaż Muzeum Brytyjskie jeszcze bardziej zawdzięcza Napoleonowi - większość wartości skradzionych przez Francuzów w Egipcie została następnie skonfiskowana przez Wielką Brytanię i obecnie jest wystawiana w drugim co do wielkości muzeum na świecie, British Museum w Londynie.

Uzupełnienie Sfinksa, Luwru

Ale największą uwagę Luwru przywiązuje się nie do Egiptu, ale do kilku bardzo specyficznych dzieł sztuki. Są to Mona Lisa, Wenus z Milos i Niewolnicy Michała Anioła.

Zdjęcie z „Niewolników” Michała Anioła, Luwr

W pobliżu tych znanych na całym świecie arcydzieł stale obserwuje się największą liczbę odwiedzających.

Większość z nich nie jest zajęta oglądaniem dzieł sztuki; robią selfie.

Trzy tango (selfie ze zdjęciem „Mona Lisa”), Luwr

Na początku 2015 r. Kijki do selfie zostały zakazane w wielu muzeach na całym świecie, a także w niektórych konkursach piłki nożnej i tenisa, a nawet w Disneylandzie we Francji, ponieważ mogą uszkodzić dzieła sztuki lub samych turystów. Niemniej jednak Luwr nadal daje odwiedzającym możliwość pełnego korzystania z selfie na tle jego najbardziej znanych zabytków.

Obejrzyj wideo: Spacer po Paryżu (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz