Shadwell podróbki: jak dwóch niepiśmiennych oszustów oszukało profesjonalnych ekspertów

W połowie XIX wieku rynek antyków w Londynie został zalany ogromną liczbą nagle pojawiających się średniowiecznych artefaktów wykonanych z ołowiu niewiadomego pochodzenia. Pomimo faktu, że niektórzy ludzie wątpili w ich autentyczność, większość zdecydowała, że ​​są autentyczni. W rzeczywistości później te rzeczy zostały uznane za podróbki. Zostały stworzone przez dwóch przestępców, którzy nie mieli nic wspólnego z historią ani archeologią. Nie byli nawet piśmienni. Ale wiktoriańscy londyńczycy, zainteresowani średniowiecznymi artefaktami, dosłownie zakochali się w swoich umiejętnościach. Te medaliony, amulety i monety z bezsensownymi napisami imitującymi średniowieczne przedmioty są dziś znane jako podróbki Shadwell.

Te „artefakty” były dziełem dwóch złodziei - Williama Smitha (Billy) i Charlesa Eatona (Charlie). Przybyli w poszukiwaniu szczęścia nad brzegiem Tamizy, mając nadzieję na znalezienie antyków, które można by potem sprzedać. W końcu dotarło do nich, że mogliby zarobić więcej, gdyby sami produkowali antyki. W 1857 roku Billy i Charlie rozpoczęli produkcję wielu „średniowiecznych” przedmiotów. Zrobili formy gipsowe w Paryżu, a następnie wlewali je w ołów. Technika produkcji była niezwykle prymitywna i amatorska, co doprowadziło do źle wykonanych krawędzi, dołów, nierówności na powierzchni i źle wyśledzonych postaci rycerzy, którzy nosili dziwne kolce zamiast hełmów i mieli dziecięcy wyraz twarzy. Napisy były bezsensownymi bazgrołami, ponieważ ani Billy, ani Charlie nie umieli pisać.

Aby „starzeć się” produkty, zostały one poddane działaniu kwasu, a następnie pokryte szlamem rzecznym. W wielu swoich podróbkach Billy i Charlie wskazali daty między XI a XVI wiekiem. Zrobili to także niedbale. Co więcej, używali liczb arabskich do dat, chociaż w rzeczywistości zaczęto ich używać w Europie dopiero od XV wieku. Wszystkie te rażące błędy zdały egzamin historyków i żaden z nich nawet nie uniósł brwi. Charles Roach Smith, wiodący antykwariusz i współzałożyciel Brytyjskiego Stowarzyszenia Archeologicznego, stwierdził nawet, że sama grubiaństwo przedmiotów świadczy o ich autentyczności, ponieważ każdy XIX-wieczny fałszerz wykonałby taką robotę znacznie lepiej.

Niemożność Billy i Charlie zagrali na ich korzyść. Roach Smith znalazł także odpowiednie uzasadnienie i tło dla tych „artefaktów”. Stwierdził, że przedmioty te zostały brutalnie wykonane symbolami religijnymi z czasów panowania Maryi I w Anglii i zostały sprowadzone z Europy kontynentalnej, aby zastąpić przedmioty religijne zniszczone podczas angielskiej reformacji.

Przez 5 lat Billy i Charlie robili od 5000 do 10 000 podróbek. Ogromna wielkość produkcji zawiodła ich. Zabytkowe przedmioty są jednak towarami drobnymi. Niekończąca się dostawa starych monet na rynek antyków zaczęła wywoływać niepokoje i podejrzenia wśród specjalistów. W 1858 r. W wykładzie Brytyjskiego Stowarzyszenia Archeologicznego sekretarz Henry Sayer Cuming potępił te tematy jako „niegrzeczną próbę oszukiwania”. Jego występ został opublikowany w The Gentleman's Magazine i The Athenaeum. Potem gwałtownie spadła sprzedaż. Antykwariusz George Eastwood pozwał magazyn o zniesławienie. Ponieważ jednak publikacja nie zawierała konkretnej wzmianki o sprzedającym, sąd uznał magazyn za niewinny spadek sprzedaży.

Jednocześnie, mimo że Eastwood przegrał sprawę, pozwany nie był w stanie udowodnić, że przedmioty były podrobione. Jednak wątpliwości społeczne zostały rozwiane. Charles Reid, brytyjski polityk i antykwariusz, rozpoczął własne dochodzenie i zaczął przesłuchiwać świadków na budowie, gdzie według Billy'ego i Charliego znaleźli swoje zabytkowe przedmioty. Billy powiedział, że dostał antyki, udając się na miejsce, przekupując strażników pieniędzmi i alkoholem. Ale Reid nie mógł znaleźć takich ludzi. Następnie stał się wiarygodny ze śmieciarzem, który ujawnił, że dwóch oszustów sprzedaje podróbki. Reid zapłacił mu i zmusił do sklepu z fałszerzami, aby ukraść ich formy do odlewania monet. Przedstawione materialne dowody zostały przedstawione na spotkaniu London Society of Antiquaries.

Mimo ujawnienia zbrodnie Billy'ego i Charliego nie były szeroko rozpowszechniane. Wynika to z faktu, że wielu ekspertów, którzy wzięli podróbki jako wiarygodne próbki, zdecydowało się zachować ciszę, aby nie kwestionować swojej reputacji. Billy i Charlie kontynuowali z powodzeniem produkcję i sprzedaż „rzadkości” w latach sześćdziesiątych XIX wieku. Z każdym rokiem stawali się coraz lepsi. W 1867 r. Lokalny duchowny rozpoznał te przedmioty i ostrzegł policję, że oszuści próbują sprzedać fałszywkę. Billy i Charlie zostali aresztowani, ale sąd zwolnił ich z powodu braku dowodów.

Charlie Eaton zmarł na gruźlicę w styczniu 1870 r. William Smith był ostatnio widziany w 1871 roku, kiedy próbował sprzedać kopię dzbanka z XIII wieku. Nic więcej o nim nie wiadomo. Podróbki Billy i Charlie nadal krążą na rynku. Kilka muzeów w Londynie trzyma je w swojej kolekcji. Ale mają już swoją historię i wartość.

Zostaw Swój Komentarz