Klimatyczne zdjęcia ZSRR wykonane przez amerykańskiego profesora

Trudno przesadzić, mówiąc o różnicy w życiu obywateli radzieckich i amerykańskich. Dwa wielkie stany były zaprzysiężonymi wrogami, którzy przez dziesięciolecia walczyli w zimnej wojnie. Jednocześnie oczywiście nie spodziewano się, że Amerykanie będą mieli otwartą broń na terytorium państw radzieckich, aw USA byli podejrzliwi wobec naszych współobywateli, którzy postawili stopę na „ziemi obiecanej”. Nie przeszkodziło to jednak obu stronom w „penetrowaniu” terytoriów tabu i poznawaniu życia „przeciwników”.

Jednym z tych, którym udało się odwiedzić kraje za żelazną kurtyną w latach najbardziej napiętych stosunków z Ameryką, był Thomas Hammond. Profesor na jednym z wiodących amerykańskich uniwersytetów i specjalista od historii Rosji i Radzieckiej strzelił do życia narodu radzieckiego więcej niż raz od początku lat 50. do końca lat 70. Wraz z rodziną podróżował do największych miast Rosji, Ukrainy i krajów bałtyckich. W 1966 r. Legendarny National Geographic opublikował słynny materiał o Związku Radzieckim, ilustrowany fotografiami Hammonda.

Amerykanin nie wahał się sfotografować tego, na co Radziecki nigdy nie pomyślałby, żeby wycelować aparat. Dlatego jego zdjęcia są tak ciekawe i wymowne.

Obejrzyj wideo: Historia Ukrainy z napisami i tłumaczeniem (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz