Jak kobiety żyły we wschodnich haremie lub o czym nie mówią filmy romantyczne

Często filmy, których fabuła wpływa na życie we wschodnich haremie, pokazują nam dosłownie idylliczny obraz: piękne na wpół ubrane kobiety, bełkotające fontanny, wspaniałe pałace, relaksujące hammamy i ciągła błogość. Jednak widzowie nie powinni zapominać, że w rzeczywistości były to okrutne dni, a życie kobiet było bardzo trudne. Zastanówmy się, czym w rzeczywistości były haremy sułtana.

Jeśli przejdziemy do znaczenia słowa „harem”, zobaczymy, że w języku arabskim oznacza „oddzielone, zabronione”. Innymi słowy, jest to miejsce w domu, które jest ukryte przed wścibskimi oczami i pilnie strzeżone przez służących. Zawsze tam mieszkała ogromna liczba kobiet, a ich liczba mogła czasami wynosić kilka tysięcy. Dominującą rolę w haremie odegrała albo konkubina, która jako pierwsza poślubiła sułtana, albo eunuchowie.

Żona i konkubiny dla władcy były zawsze wybierane przez jego matkę. Ale ze względu na wielką konkurencję nie wszystkim udało się dać padishah następcy, a tym bardziej nawiązać z nim silną więź, nie mówiąc już o tym, że wielu z nich przez całe życie nigdy nie widziało swojej narzeczonej. Dlatego, aby zdobyć honorowe miejsce w haremie i uwagę „męża”, potrzebny był wielki umysł, przebiegłość i rozwaga.

Jednak nawet po otrzymaniu ukochanego nie można było pozwolić sobie na relaks. W przeciwnym razie sułtan mógłby dać się ponieść innej dziewczynie i nakazać, by jego żona zahartowała się wzrokiem. Najłatwiejszym sposobem na to było uduszenie jedwabnym sznurkiem, ale było o wiele więcej okrutnych opcji. Na przykład konkubinę umieszczono w ciasno związanej torbie z wężami i wrzucono do morza z kamieniem na nogach.

Ciekawe jest to, że początkowo w Imperium Osmańskim, a jeśli wierzysz w dokumenty, to właśnie tam pojawiły się pierwsze haremy, tylko dziedziczka chrześcijańskich władców mogła poślubić padisha. Później, za panowania Bayezida II, sułtani przestali ograniczać się do małżeństwa i mogli poślubić którąkolwiek ze swoich konkubin.

Przyszli niewolnicy mogli kupować w wieku 5-7 lat. Rodzice sprzedali córki i podpisali zrzeczenie się ich praw, po czym dziewczęta zabrano do pałacu, gdzie dorastały i dorastały - w wieku 12-14 lat. W tym czasie uczono ich umiejętności czytania i pisania, surów Koranu, etykiety, świeckiej komunikacji i umiejętności, jak zadowolić mężczyznę.

Konkubiny w haremie były dobrze traktowane, a nawet niewolnicy codziennie otrzymywali zapłatę, której wielkość ustalał sam sułtan. Ale za swoje czyny zostali surowo ukarani biczami i kijami. W przypadku dziewcząt, którym udało się zostać ulubieńcami władcy, życie zmieniło się dramatycznie. Zaufano im, że będą organizować fundacje charytatywne i finansować budowę meczetów.

Jeśli niewolnik mieszkał w haremie przez 9 lat, to za pozwoleniem padishah mogłaby się uwolnić i odejść. Jeśli sułtan wyraził zgodę na swój wybór, to on i jego matka, prawowity sułtan, kupili jej dom, dali posag i pomogli znaleźć męża.

Aby ułatwić skazanie konkubiny za zdradę, wszyscy eunuchowie zostali sprowadzeni z Afryki. Rzeczywiście, w przypadku ciąży dziewczyna miałaby czarne dziecko. Mogło się to jednak zdarzać rzadko, ponieważ większość eunuchów wpadła do haremu już poddanego sterylizacji.

We współczesnej Turcji nie ma już haremu. Ostatni z nich zniknął na początku XX wieku. Jednak poligamia jest nadal powszechna wśród elit.

Zostaw Swój Komentarz