Globalne przesiedlenia XXI wieku: te państwa wkrótce znikną z mapy świata

Państwa te z pierwszej ręki wiedzą, co to jest wzrost poziomu morza. Każdego roku z powodu ofensywy terytorium tych państw zmniejsza się, zmuszając ludzi do przemieszczania się w głąb lądu. Ale rezerwy te dobiegają końca: obszar tych krajów katastrofalnie się zmniejsza, a przywódcy negocjują z sąsiednimi państwami na temat zakupu ziemi i prawie przesiedlenia ludności. Według naukowców kraje te mogą zniknąć za 30-70 lat.

Główne kanały informacyjne i nie trąbią tego problemu na spotkaniach ONZ. Tymczasem w tych krajach mieszka ponad 500 000 osób, a najprawdopodobniej ich dzieci i wnuki będą już mieszkać w innym stanie. Wszystkie te regiony łączy jedna wyspa i niewielka wysokość lądu w stosunku do poziomu oceanu. Linia brzegowa przesuwa się co roku w głąb lądu, powodując znaczne straty w rolnictwie i gospodarce jako całości.

Wiele z tych stanów już negocjuje ze swoimi sąsiadami na temat zakupu gruntów lub dzierżawy terytorium w celu przesiedlenia ludzi w najbliższej przyszłości, ale ktoś już je nabył. Kierownictwo tych krajów rozumie, że jeśli nie nastąpi cud, znikną przed końcem tego wieku.

Malediwy

Republika Malediwów, z około 400 000 mieszkańców, znajduje się na Oceanie Indyjskim, na południu Indii. Całe terytorium Malediwów to ponad tysiąc wysp koralowych (atole), których powierzchnia wynosi około 300 metrów kwadratowych. km Dzisiaj Malediwy to najniższy stan na Ziemi. Średnia wysokość wysp nie przekracza 1 metra, a maksymalny punkt znajduje się na wysokości zaledwie 2 metrów. Malediwy znane są jako piękny kurort, który co roku odwiedzają tysiące turystów. Część zysków z sektora turystyki trafia do specjalnego funduszu. Oczekuje się, że w niedalekiej przyszłości fundusze te zostaną przekazane na zakup gruntów i relokację mieszkańców.

Mężczyzna - stolica Malediwów

Tuvalu

Kolejnym zagrożonym wyginięciem jest Tuvalu. Na wyspach koralowych mieszka około 11 000 osób. Stan Tuvalu znajduje się na obszarach Oceanu Spokojnego na Polinezji. Do dyspozycji tego kraju jest tylko 9 małych wysp o łącznej powierzchni 25 metrów kwadratowych. km Najwyższy punkt kraju to zaledwie 5 metrów, a dziś mieszkańcy Tuvalu doświadczają negatywnych konsekwencji wzrostu poziomu mórz. Następuje zasolenie gleby, a tereny nadające się do uprawy stają się coraz mniejsze. W przypadku pogorszenia sytuacji kierownictwo kraju rozważa możliwość relokacji do Australii, Nowej Zelandii lub Fidżi.

Tuvalu

Republika Kiribati

Ten stan z populacją nieco ponad 100 000 osób znajduje się również na Oceanie Spokojnym i zajmuje 33 wyspy. Pomimo szczęśliwej liczby, sytuacji tego kraju nie można nazwać radosną. Niemal całe terytorium państwa to nisko położone atole, którym grozi całkowite wyginięcie. Z 33 wysp tylko jedna jest tak zwanym atolem wzniesionym, to znaczy ma znaczną wysokość w porównaniu z resztą, a jej maksymalny punkt wznosi się nad oceanem o 81 metrów. Ale życie na tym jest niemożliwe. Faktem jest, że na terytorium tej wyspy trwała aktywna ekstrakcja fosforanów, po czym stała się niezdatna do życia. Reszta wysp powoli schodzi pod wodę, a przywódcy kraju kupili ostatnio około 2,5 hektara od Fidżi.

Kiribati: ocean nadchodzi

Nauru

Innym stanem położonym również na Oceanie Spokojnym, zagrożonym katastrofą ekologiczną, jest Nauru. Kraj o populacji nieco ponad 10 000 składa się tylko z jednej wyspy - wzniesionego atolu koralowego Nauru. Ale z uwagi na fakt, że na wyspie wydobywano także fosforany, jego ekologia została poważnie uszkodzona. Wraz ze wzrostem poziomu oceanów terytoria mieszkalne stają się coraz mniejsze.

Wyspa Nauru

Zostaw Swój Komentarz