Co w Norwegii robi z rowerami?
Norwegia jest krajem rowerowym; Norwegowie kochają rowery. Ale czasami ta miłość przybiera dziwaczne formy!
Podczas naszej comiesięcznej podróży do Norwegii rowerem w sierpniu tego roku, rowery często widywały mi oczy, mówiąc delikatnie: „do innych celów”.
Najprostszą rzeczą jest pomalowanie starego roweru jasną farbą i umieszczenie go w pobliżu domu w ten sposób.
I że flaga Norwegii była zawsze w pobliżu.
Ktoś idzie dalej pod względem kreatywności.
Przy odrobinie wysiłku stare urządzenie zamienia się w łóżko rowerowe! Myślę, że to bardzo ładne.
Często ci wielcy stoją na uboczu, a żaden gliniarz nie jest temu przeciwny!
I znowu flagi.
No ale jak to rozumieć?
Z wyglądu czysta, dobrze działająca Merida jest warta dużo pieniędzy.
Ale czym są pieniądze Norwegów, najważniejsze jest być pięknym!
A ten stał przy wejściu do biura. Ogień!
A może w biurze była straż pożarna?
Jakby ktoś wyszedł na chwilę.
Ale nie, po bliższym przyjrzeniu się - to także klomb.
A to jest kwietnik.
Pomysł! Ale co, jeśli pomalujesz go świetlistą farbą, aby błyszczała w ciemnościach w nocy?
Z pewnością ktoś już to zrobił.
Norwegowie są ogólnie estetami.
To trochę przystanek na drodze.
Skrzynki pocztowe są czasem arcydziełami.
To znaczy - ludzie mają dużo wolnego czasu)
Rower rzucony wprost na tor wodny.