Dlaczego w USA chcą pozbyć się nieszkodliwego srebrnego karpia

Kiedyś srebrny karp został sprowadzony do Stanów Zjednoczonych wyłącznie w dobrych intencjach. I nie chodziło nawet o wartość odżywczą, ale o zdolność gatunku do filtrowania wody, co pozytywnie wpływa na stan zbiorników wodnych w ciepłym sezonie. Począwszy od lat 70. ubiegłego wieku karp srebrny sadzono aktywnie w stawach ściekowych i stawach, w których wcześniej obserwowano szybki rozwój glonów i tzw. Kwitnienie wody. Ale dziś gatunek ten zagraża dobrobytowi fauny wodnej Wielkich Jezior Amerykańskich. Sytuacja jest tak poważna, że ​​władze wydały już ponad sto milionów dolarów na walkę z niebezpiecznymi rybami.

W USA wprowadzono białego i pstrokatego karpia srebrnego, którego ojczyzną jest Azja Wschodnia. Szczerze mówiąc, warto zauważyć, że Stany Zjednoczone nie są jedynym krajem, który chciał sprowadzić ten gatunek do swoich zbiorników wodnych. Srebrny karp jest aktywnie hodowany w Europie i Azji. Są to duże ryby, osiągające długość 1 metra, a pojedyncze osobniki ważą do 50 kilogramów. Filtruj ryby z powodzeniem radził sobie z czyszczeniem zbiorników wodnych, a wszyscy byli zadowoleni z ich pojawienia się w stawach i jeziorach. Ale, podobnie jak większość wprowadzonych gatunków, srebrny karp po pewnym czasie był widziany tam, gdzie nie powinien. Od tego momentu zaczęła się pogoń za ekologami dla ryb niebezpiecznych dla naturalnych ekosystemów, ale srebrny karp zawsze okazał się o krok do przodu.

Dlaczego on jest taki niebezpieczny? Pomimo tego, że ten gatunek ryb nie je innych ryb i nie stanowi dla nich żadnego zagrożenia fizycznego, jest ich konkurentem pokarmowym. Co więcej, bardzo duży i żarłoczny konkurent, który jest w stanie przełknąć jedzenie w ciągu dnia, równe wadze do masy ciała. Oczywiście taki dobry apetyt jest niebezpieczny dla rodzimych gatunków ryb, które po prostu nie będą miały nic do jedzenia tam, gdzie osiedli się bezpretensjonalny srebrny karp.

Pomimo wielkości i wysokiej wartości dietetycznej mięsa amerykańscy rybacy tak naprawdę nie faworyzują srebrnego karpia. Być może wynika to z obfitości kości. W ten czy inny sposób rybacy również nie wnoszą wielkiego wkładu w regulację liczby srebrnych karpi i kontynuuje swój triumfalny marsz przez wody śródlądowe Stanów Zjednoczonych. Służby ochrony środowiska wielokrotnie podejmowały działania, aby zapobiec dalszemu postępowi, ale wszystko zakończyło się niepowodzeniem.

Następny plan w głowie ekologów dojrzał, gdy stało się jasne, że srebrny karp zagraża ekosystemowi Wielkich Jezior Amerykańskich. Erie, Huron, Ontario, Michigan i Upper to perła Ameryki Północnej, duma Stanów Zjednoczonych i Kanady, a także grupa jezior słodkowodnych o wyjątkowej wielkości na całej planecie. Jeziora są połączone tętnicami wodnymi, dlatego raz w jednym z nich srebrny karp szybko opanuje resztę. A jeśli osiedli się tu srebrny karp, inwazja spowoduje nieodwracalne szkody w ichtiofaunie jezior.

Nawet inżynierowie armii amerykańskiej byli zaangażowani w rozwiązanie problemu, ale niestety nie przyniosło to żadnych specjalnych rezultatów. Wielkie jeziora połączone są wieloma kanałami z rzekami USA, w tym z Missisipi, gdzie srebrny karp już dawno się osiedlił. Nie tak dawno temu obecność tego gatunku odnotowano zaledwie 70 kilometrów od jeziora Michigan w jednym z jego dopływów. Coraz mniej czasu jest na rozwiązanie problemu i być może srebrny karp już przedostał się do jeziora Michigan.

Obejrzyj wideo: 237 Warsztat Poszukiwaczy Wiedzy z dnia 16 sierpnia 2018 (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz