Iluminator satelitarny: czy Chiny mogą zrozumieć, czego Rosja nie zrobiła

Świat aktywnie dyskutuje o oświadczeniach chińskich inżynierów, że w najbliższych latach na orbitę wystartuje sztucznie odbijający satelita, który rozświetli miasto Chengdu. Ale pomysł wykorzystania światła słonecznego do oświetlania powierzchni Ziemi w ciemności wcale nie jest nowy - ma prawie 100 lat. Interesujące jest to, że podjęto już próby uruchomienia czegoś podobnego, ale powiemy ci, jak to się skończyło.

Sam pomysł oświetlania powierzchni Ziemi za pomocą odbijanego światła słonecznego jest prosty i jednocześnie genialny. Taka możliwość została wyrażona nawet na początku rozwoju kosmonautyki, w latach 20. ubiegłego wieku, kiedy ludzkość myślała o perspektywach wykorzystania przestrzeni blisko Ziemi. Założono, że gdyby satelita z płytami odbijającymi światło został umieszczony na orbicie, możliwe byłoby skierowanie wiązki odbitego światła słonecznego na ciemną półkulę. Będzie to rodzaj króliczka słonecznego, tylko o proporcjach planetarnych. Oświetlenie obszarów powierzchniowych jest bardzo opłacalnym przedsięwzięciem, na przykład dla rosyjskich miast położonych poza kołem podbiegunowym, w których przez kilka tygodni, a nawet miesięcy słońce nie pojawia się nad horyzontem.

Pierwszym takim projektem, który osiągnął fazę rozwoju, był rosyjski sztandar eksperymentu kosmicznego Znamya. W październiku 1992 r. Wprowadzono na rynek Sztandar 2, który był żaglem słonecznym o szerokości 20 metrów, aw lutym 1993 r. Został pomyślnie wdrożony w pobliżu stacji Mir. Plama świetlna o średnicy 8 kilometrów uformowała się na powierzchni naszej planety, która podróżowała z Francji do zachodniej części Rosji. W tym przypadku utworzone oświetlenie odpowiadało świetle księżyca, które odbija się od powierzchni naszego satelity podczas pełni księżyca. Kolejny Banner 2.5, wprowadzony na rynek w 1999 r., Proponował instalację mocniejszego reflektora w postaci zwierciadła słonecznego na orbicie. Ale podczas jego realizacji pojawiła się sytuacja nadzwyczajna, lustro nie mogło zostać otwarte. Następnie projekt „Baner” został zminimalizowany.

A dziś chińscy inżynierowie pracują nad stworzeniem reflektora, który oświetli miasto Chengdu nocą. Ta chińska metropolia z populacją ponad 11 milionów ludzi znajduje się w Syczuanie, w środkowej części kraju. Zakłada się, że reflektory skierowane na miasto oświetlą nocą ulice miasta, a ich jasność przekroczy ośmiokrotnie światło księżyca.

Eksperci przewidują tak wielką przyszłość na orbicie. W końcu, jeśli uda się zorganizować skuteczne działanie takich reflektorów, wówczas będzie można wykorzystać te obiekty do celów komercyjnych - do oświetlenia obszarów planety, które tego bardzo potrzebują.

Na naszej planecie jest kilka miejsc, w których można było realizować projekty oświetlania ciemnych obszarów odbijanym światłem słonecznym. Na przykład włoska wioska o nazwie Viganella, położona w głębokiej dolinie, gdzie od listopada do lutego nie dostaje światła słonecznego. Problem został jednak rozwiązany przez zainstalowanie dużych reflektorów na szczycie góry, które oświetlają domy 200 mieszkańców osady.

Obejrzyj wideo: Samsung QE65Q6FAM - recenzja telewizora 65-cali z technologią QLED. Opinie RTV AGD (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz