Polski fotograf sfilmował, jak radzieckie sanatoria wyglądają i działają teraz

W latach dwudziestych rozpoczęto budowę różnych sanatoriów w najbardziej „uzdrowiskowych” zakątkach Związku Radzieckiego. Ich główną misją było przywrócenie siły i wsparcie zdrowia zwykłych ludzi pracy. Z punktu widzenia rządu radzieckiego, raz w roku osoba, która była zaangażowana w ciężką pracę fizyczną (w szczególności dotyczyło to górników i innych przedstawicieli wyniszczających zawodów), powinna zostać wysłana do specjalnego sanatorium. Tutaj, pod ścisłym nadzorem pracowników medycznych, obywatel radziecki uporządkował swoje ciało i „naładował akumulatory” w celu dalszej wysokiej jakości i wydajnej pracy dla dobra ojczyzny.

Takie obiekty rekreacyjne budowano w różnych regionach ZSRR przez cały okres istnienia państwa. O dziwo, niektóre z nich nadal istnieją, a nawet funkcjonują, 26 lat po rozpadzie Unii. Brytyjska publikacja FUEL zainteresowała się takimi ośrodkami. Jego zespół redakcyjny wybrał kilku fotografów z całego świata, którzy specjalizowali się w tego rodzaju filmowaniu i mogli stworzyć ekscytujące serie zdjęć na temat działających dziś sowieckich uzdrowisk.

Jednym z tych fotografów był Michał Solarski, który w ramach projektu odwiedził kilka sanatoriów w Tadżykistanie i na Krymie. Fotograf przyznał, że nie wszystkie instytucje chciały dla niego otworzyć drzwi. Ale fakt, że udało mu się sfotografować, gdzie pozwolono mu wyglądać bardzo dziwacznie i nietypowo dla człowieka z Zachodu. Spójrzmy na zdjęcia, które cudzoziemcy wyglądają z tak autentycznym zainteresowaniem!

Obejrzyj wideo: Agata i Łukasz zwiastun filmu, trailer. Fotografia i film ślubny Toruń. (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz