Jak tam Halloween w Hongkongu

Po dziesięciu dniach w Chinach przybyłem do Hongkongu. Podobnie jest z Chinami, ale nie do końca. Na przykład wielka chińska zapora ogniowa nie działa tutaj i nie ma cenzury. Pijane poczucie wolności na Facebooku sprawiło, że podstępnie mnie zapomniałem: całkowicie zapomniałem, że ludzie świętują Halloween w ten weekend.

Na szczęście mieszkańcy i turyści Hongkongu szybko przypomnieli mi o tym:

Wieczorem postanowiłem odwiedzić miejsce spotkań Lan Kwai Fong - kilka zakładów zbożowych znajduje się kilka przecznic dalej, a w weekendy ludzie tutaj spacerują. Tym razem były też tłumy.

Ponieważ Hongkong jest miastem bardzo trójwymiarowym, spacery można zawsze sfotografować z góry:

Są to stosunkowo niewielkie niedzielne spotkania. W końcu jutro ludzie muszą pracować.

Było wiele osób z makijażowymi twarzami. Dla kogoś to była tylko farba, a niektórzy mylili się z różnego rodzaju bliznami, ranami itp.

Oczywiście wszyscy poszli i robili sobie zdjęcia. Nakręcono tutaj wiele selfie.

Ludzie w garniturach również robili zdjęcia innym.

W tłumie byli profesjonaliści. Czujnie rozglądali się w poszukiwaniu kolorowych ramek i postaci.

Chociaż najbardziej kolorowe próbowały sfotografować absolutnie wszystko.

Słodkie dziewczyny są zawsze poszukiwane.

Duże grupy w dobrze skoordynowanych kostiumach również odniosły wielki sukces.

A także samotników w bardzo wyszukanych kostiumach, takich jak Iron Man.

Młody pirat

Niektórzy ludzie najwyraźniej nie byli tak przygotowani do świętowania jak ja.

Na szczęście dla osób na ulicach przedsiębiorczy mieszkańcy organizowali salony malowania twarzy. Oto facet z menu opcji.

Za niewielkie pieniądze kładą cię na krześle i ozdabiają na miejscu.

Z usług korzystali zarówno młodzi, jak i starzy.

Nawiasem mówiąc, moja ciocia była dobrze przygotowana.

Do osób w interesujących strojach nieustannie podchodzili ci, którzy chcieli robić zdjęcia.

Ogólnie wszyscy chętnie się zgodzili. Nikt nie był przeciwny zrobieniu kolejnego zdjęcia.

Tutaj sprzedają się także maski. Ile weźmiesz Pięć? Siedem? Kup więcej!

W międzyczasie ludzie siedzieli w barach na obrzeżach zatłoczonych ulic. Niektórzy zwrócili się w stronę ulicy, aby lepiej obserwować ludzi.

Kolejnym był bęben do kostiumów, które porwały ważne rozmowy.

Przed każdym barem rozległo się okrzyk, który prawie próbował zmusić przechodniów do przejścia na jego miejsce. Z zewnątrz wyglądało to bardzo komicznie.

Dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na napoje w tych barach, 7-11 tanio sprzedaje alkohol. Jest to o wiele tańsze, zwłaszcza że Lan Kwai Fonge można pić na ulicy. Grupa młodych ludzi stoi z butelkami piwa, nie wstydząc się policji.

Obejrzyj wideo: ผบก!!! ทฮองกง ดสนยแลนด. Hongkong Disneyland Halloween. แมปเป เฌอแตม Tam Story (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz