Życie wiejskiej Baszkirii: krowy, ropa, drogi i napis z okazji 100. rocznicy Lenina
W lipcu swobodnie jeździliśmy po wsiach Baszkirii. Oczywiście nie alpejskie wioski w Szwajcarii (jak napisało wiele osób, które nigdy nie były w Alpach), ale bardzo godne. Dziś przedstawiamy kilka wiosek, wiele krów i koni Baszkirskich, wprowadzamy bezsensowny pomysł w setną rocznicę urodzin Lenina, a także zwracamy uwagę na drogi i czarne złoto Baszkirii.
Kaga to piękna wioska 80 km od Baszkiru Beloretsk.
Kaga jest bardzo żywy: wokół krowy, konie, jagnięta, a ludzie czasem spotykają się na ulicach.
W 1911 r., Jeszcze przed rewolucją, pożar zniszczył lokalną fabrykę, której nigdy nie odbudowano i której struktury można obserwować do dziś. Co zaskakujące, roślina nie została rozebrana cegła po cegle, ale zamknięta zamkiem (sfotkano przez płot).
Według Kagi można sobie wyobrazić, jak wyglądały wioski rosyjsko-baszkirskie sto lat temu.
Dlaczego rosyjski Baszkir? Ponieważ świnie pasą się we wsi, a muzułmańskie Baszkirki nie jedzą wieprzowiny.
Głównym żartem wioski jest sklep w Chicago. I chociaż w Kaga jest kilka sklepów, zgadnij, gdzie wszyscy idą, nawet krowy.
Wsie Baszkirii nigdy nie mogą być mylone z wioskami rosyjskimi: wioski Baszkirii są ogromne i wyglądają jak seria wielokolorowych dachów rozciągających się na horyzoncie. Na środkowym pasie miasto wielopiętrowe wyrosłoby z takiej wioski dawno temu, ale tutaj tak nie jest - nawyk życia i pracy na ziemi jest silniejszy.
Wioski Baszkirów są zamożne. Starannie pomalowane domy, nawet ogrodzenia, wiele zwierząt gospodarskich i drobiu, widać od razu - mieszkają tu silni właściciele.
Mieszkańcy wiosek Baszkirskich nie są rozgoryczeni. Wiesz, w regionie Tweru warto przyjechać samochodem z numerami moskiewskimi i zrobić zdjęcia wioski, gdy się napotykasz, delikatnie mówiąc, nieżyczliwy wygląd mieszkańców. W wioskach Baszkirii nie ma czegoś takiego: nikt tutaj nie zwraca na ciebie uwagi, co jest najlepsze do strzelania. W końcu tak postrzegamy życie na wsi.
Baszkiria jest podobna do Indii, ponieważ wokół krowy są: na polach, na poboczu drogi, na drogach, a nawet na przystankach. Poczekaj na autobus. Tam, gdzie nie ma krów, są konie pasące się w stadach, a także jeżdżące autostradą.
Krowy są bardzo imponujące i powolne, nie próbują unikać samochodu, po prostu stoją i głupio patrzą na nich z pustką :)
Mamy też pytania dotyczące tych, którzy mamroczą:
Pytanie 1: Dlaczego krowy, gdy gryzą trawę, ciągle przemieszczają się z miejsca na miejsce, chociaż nie wszyscy z poprzedniej lokalizacji to wyciągnęli? Czy po prostu lubią spacery?
Pytanie 2: Dokąd zmierza stado? Wielokrotnie widzieliśmy, jak grupa kilku krów gdzieś sięga. Czy jest jakaś logika w tym kierunku? Jak odnajdują drogę do domu, skoro ani pasterz, ani pies ich nie obserwuje?
Pasą się tutaj krowy i konie. Konie specjalnej rasy Baszkirów: kilka wieków temu trojka Baszkirów, na której w ciągu 8 godzin można było pokonać 120-140 kilometrów, była na wagę złota. A koń Baszkirów jest nie tylko energiczny, ale także odporny, z flegmatycznym charakterem.
Po powrocie do domu przeczytali w Internecie, ile problemów było w życiu wiejskiej Baszkirii. I nie można tego powiedzieć: wygląda bardziej jak wiejska idylla.
We wsi Archangielsk, 80 km od Ufy, na zboczu wzgórza w 1970 roku, na cześć setnej rocznicy urodzin przywódcy proletariatu, napis „100 lat do Lenina” posadzono młodymi choinkami.
Od tego czasu minęło prawie 50 lat, drzewa wyrosły i nie można odczytać napisu, chyba że z góry, a nawet to jest mało prawdopodobne: choinki urosły i nie pozostało nic z liter. Ale miejscowi pamiętają ten napis i bezbłędnie go kierują.
Uważamy, że jest to najlepsza ilustracja bezsensowności idei komunizmu: utopijny plan, wdrożenie na dużą skalę, a po latach absolutnie bez rezultatu.
Któregoś dnia potomkowie zapytają o te wszystkie idee komunizmu, ale czy warto było spróbować zbudować socjalistyczny raj w ogóle?
Przed podróżą wyobrażaliśmy sobie, że drogi Baszkirii są dzikie, połamane i zadbane, ale w rzeczywistości okazały się pięknymi drogami asfaltowymi, z którymi przyjemnie się jeździ. Region naftowy jest nadal :)
Nawet we wsiach widoczny jest asfalt, stary, ale w doskonałym stanie. Najwyraźniej władze Baszkiru znają tajemnicę, jak zrobić drogę, aby nie przeciekała wraz ze stopionym śniegiem, ale ostrożnie ją przechowują.
A w jakich innych regionach Rosji widziałeś dobre drogi?
Nawiasem mówiąc, w Baszkirii, tu i tam, działają małe pompy olejowe. Dziwny widok dla mieszkańca środkowego paska :)