Japonia: miejsce pochowania 47 ronin

Shinagawa jest teraz dużym obszarem Tokio i ogromnym węzłem kolejowym. Oto Świątynia Sengakuji, w której pochowano 47 ronin. Zasłynął na całym świecie dzięki sensacyjnej prawdziwej historii z początku XVIII wieku - zemście klanu Ako za jego zdradziecko zabitego księcia (daimyo) Asano Naganori. Świątynia znajduje się 15 minut spacerem od dworca Shinagawa. Pomimo kolosalnej sławy klasztor Sengakuji - jak się oficjalnie nazywa - jest popularny wśród japońskich gości, obcokrajowcy prawie nigdy się tam nie pojawiają. Może dlatego, że należy podjąć pewne wysiłki, aby znaleźć go w labiryncie zaułków Sinagawy, nie ma go w zasięgu wzroku i trudno go znaleźć, nie ma specjalnych znaków w pobliżu metra.

Sam Sengakuji ma raczej starożytną historię, a do czasu opowieści z klanem Ako w styczniu 1703 r. Był to cmentarz rodzinny klanu Ako, do którego należał Asano.

Dodam kilka szczegółów, które wyjaśniają tę bardzo niejasną historię dla Europejczyka, szczególnie niezrozumiałą w dziedzinie dzikiej popularności tego incydentu w samej Japonii od ponad 300 lat.

Daimyo Asano był ofiarą intrygi dużego urzędnika (właściwie pierwszego ministra) na dworze Shoguna Tokugawa Tsunaesi o imieniu Kira Yoshihisa. Kira, wykorzystując upokorzenie i zastraszanie na dworze, zmusił Asano do wyciągnięcia miecza i zaatakowania go w pałacu szoguna w Edo. Było to równoznaczne z zamachem na życie samego szoguna i zdradą stanu; osobom posiadającym broń w ramionach zabroniono wstępu do Edo. Asano został osądzony i skazany na śmierć, popełnił seppuku (hara-kiri), jego majątek i mienie zostały skonfiskowane, a jego słudzy i samurajowie zostali wydaleni. Stali się rhoninami - samurajami bez mistrza. Rhonins mogli uprawiać ziemię, obrabować i, ogólnie rzecz biorąc, prowadzić społeczny styl życia, jak by to powiedzieli teraz. Lub zaangażuj się w innego dżentelmena. Należy pamiętać, że obraza wobec klanu Ako została dokonana przed wszystkimi, a Kira, wiedząc, że może go zagrozić zemsta samuraja Ako, otoczył się armią ochroniarzy i zamienił swój dom w Edo w prawdziwą fortecę.

Nawiasem mówiąc, Asano miał w służbie ponad 300 samurajów, był bardzo wysokim daimyo. I tylko 47 z nich postanowiło zemścić się na Kirie pod kodem Bushido za śmierć ich pana. Pozostałe 250 ronin Ako postanowiło zniknąć i rozpuścić się wśród ludzi.

Konspiratorzy byli prowadzeni przez głównego doradcę Asano Oishi Kuranosuke. Aby nie wzbudzać podejrzeń Kiry, który był tak naprawdę mistrzem Japonii, spiskowcy przez 2 lata zachowywali się jak zwykli roniny, rozpuszczając się w niższych klasach. Sam Oishi rozwiódł się z żoną, mieszkał ze swoją kochanką i stanowczo pijany. Kiedy Kira, po 2 latach nadzoru, przekonał się, że roniny Asano nie są niebezpieczne, rozluźnił kontrolę nad Ako, Oishi zebrał wszystkich spiskowców i przygotował atak na dom fortecy Kiry.

Nie będę wchodził w szczegóły ataku, mogę tylko powiedzieć, że była to prawdziwa operacja wojskowa. Wszystko to wydarzyło się 30 stycznia 1703 r. Roniny zaatakowały posiadłość Kiry, zabiły strażników i ochroniarzy, ale prawie tęskniły za samym Kirą, który ukrył się w dobrze przygotowanej skrytce. Hałas i krzyki dochodzące z domu Kiry obudziły jego sąsiadów, którzy posłali, aby zapytać, co się dzieje i co dzieje się w posiadłości. W odpowiedzi Oishi uprzejmie skłonił się, powiedział, że przeprasza za lęk i że hałas ustanie. Potem znalazł sekretne przejście, wzdłuż którego roniny (przy okazji, nie ponosząc żadnych strat) weszły do ​​skrzynki i wyciągnęły stąd Kirę. Zaproponowano mu popełnienie samobójstwa, ale odmówił, a potem Oishi po prostu odciął mu głowę.

Następnie wszystkie roniny w bitwie na bębnach udały się do naszego klasztoru Sengakuji i położyły głowę zamordowanego Kiry na grobie Asano.

Rząd uznał to, tak jak powinno, jako bunt w samej stolicy, Edo, penetrację broni i morderstwo. A roniny zostały skazane na śmierć, zaoferowano im honorową śmierć - seppuk (w przeciwnym razie po prostu odrąbią im głowy, jak zwykli ludzie). 46 ronin wykonał seppuku tutaj w Sengakuji 20 marca 1703 r. 47-ty, najmłodszy, został ułaskawiony i wysłany do Ako jako posłaniec. Podniecenie zaczęło się wśród ludzi, że egzekucja była niesprawiedliwa, że ​​roniny spełniły sprawiedliwość i obowiązek zgodnie z kodeksem Bushido. Idealna roninowa sprawiedliwość (podobny Robingudowski) nad złowieszczą wszechmocną Kirą podburzyła kraj. Rząd szoguna starał się tego nie zauważać, a tym bardziej zachęcać do buntowników. Ale potem wydarzyła się niespodziewana rzecz, która zmieniła cały bieg historii.

23 października 1703 r. O 2 w nocy miało miejsce trzęsienie ziemi w Genroku Daijisin. Wstrząsy zniszczyły zamek szoguna w Edo i wiele bloków miasta na ziemię. To trzęsienie ziemi było jednym z trzech największych w całej erze Tokugawa, o sile 8,2 w skali Richtera. Tsunami o wysokości do 10 metrów uderzyło we Wschodnie Wybrzeże. Wstrząsy w krótkich odstępach wstrząsały Edo do maja 1704 r., Uniemożliwiając przywrócenie zniszczonego. W zamku szoguna zbudowano specjalne schronienie przed trzęsieniem ziemi i wielu uważało, że ta katastrofa nigdy się nie skończy.

Wędrowni kaznodzieje w świątyniach otwarcie powiedzieli, że to gniew bogów na niesprawiedliwą karę roninów. Lud rozpoczął pielgrzymkę do grobów odważnych wojowników, którzy zostali najwyraźniej bezprawnie straceni.

Przestraszony trwającym trzęsieniem ziemi rząd Szoguna, obawiając się paniki wśród ludności, wydał dekret, by zmienić nazwę ery rządów i zaliczyć nowy okres w historii Hoei, co oznaczało całkowite odrzucenie wszystkich niesprawiedliwości z przeszłości. 47 roninów (46 straconych i 1 żywych) zostało zrehabilitowanych i wybaczono.

W rzeczywistości ludzie zaczęli prawdziwy kult ronin Ako. Ostatni ronin został ułaskawiony przez cesarza, wrócił do Edo, żył 78 lat i został pochowany tam, w Sengakuji, między innymi towarzyszami.

W rzeczywistości sam Asano oraz jego przodkowie i potomkowie są tam pochowani.

Groby 47 roninów znajdują się w osobnym obszarze, do którego prowadzą znaki.

Co zaskakujące, wszystkie nagrobki i pomniki pozostały prawie nietknięte nawet podczas II wojny światowej. Niestety nie mogę odczytać nazw roninów, ponieważ nie znam historii wszystkich, chociaż wszystko jest szczegółowo opisane na temat każdego z nich.

W każdym razie, jeśli to konieczne, ich biografie są łatwe do znalezienia, ale nie wyznaczyłem takiego celu.

Oczywiście chodzenie wśród tych grobów, które są bardzo podobne w wyglądzie i treści, nie jest zbyt imponujące. Jednak inne groby wybitnych szlachciców lub samych szogunów Tokugawa i ich krewnych, choć wyglądają wspanialej, są nadal surowe i skromne według kanonów buddyjskich.

Ogólnie rzecz biorąc, to starożytne miejsce robi bardzo przytulne wrażenie. Dziwne, że jest tu mało ludzi.

W pobliżu samych grobów widziałem tylko dwie starsze kobiety, które zapalały świece i umieszczały je w świątyni.

Przed świątynią znajdowała się także duża strefa odpoczynku, w której siedzieli tylko palacze. Sądząc po liczbie ławek, podczas wakacji wciąż jest tu mnóstwo ludzi.

Posągi arhatów (apostołów Buddy).

Ogólnie świątynia zachwyca swoją starożytnością, szczególnie na tle przebudów w całym Tokio. Wcześniej widziałem takie starożytne świątynie w Osace i Kamakurze.

Ogólnie jest to miejsce, które warto odwiedzić przynajmniej raz.

Obejrzyj wideo: Japonia 4 - TOKIO, ŚWIĄTYNIA I CMENTARZ 47 RONINÓW (Może 2024).

Zostaw Swój Komentarz