Mężczyzna spędził 40 lat wynajmując najbardziej zwariowane przydrożne budynki biznesowe w USA
Lata 50. ubiegłego wieku były erą motelów w stylu kiczu, ekstrawaganckich sklepów i ekscentrycznie zaprojektowanych restauracji, które wyrastały wzdłuż pobliskich dróg w całej Ameryce. W latach 70. podmiejskie centra handlowe i autostrady międzystanowe doprowadziły do tego, że wszystkie te kolorowe instytucje były zmuszone walczyć o krew dla klientów. W rezultacie wielu z nich zamknęło się i zamieniło w opuszczone muzea zmarłej kultury.
Ale nie zostaną zapomniane dzięki amerykańskiemu fotografowi Johnowi Margolisowi, który od dziesięcioleci dokumentuje te kolorowe budynki i na zawsze uchwycił je w historii amerykańskiej architektury.