Kiedyś fotograf przypadkowo zrobił zdjęcie upadku muru berlińskiego, który przeszedł do historii

Dziś Briton Mark Power jest znanym fotografem i członkiem agencji Magnum Photo. Ale kiedy jego kariera zawisła na włosku: sukces nie nadszedł, a zdesperowany facet postanowił porzucić strzelanie i zostać stolarzem. Bliski przyjaciel Mocy dał mu 200 funtów i po raz ostatni spróbował szczęścia, udając się do wschodnich Niemiec, aby zrobić fotograficzną opowieść o życiu mieszkańców.

Tak więc w listopadzie 1989 Mark Power był w NRD, nie podejrzewając, że kilka godzin później będzie świadkiem wydarzeń historycznych. Fotograf, idąc na spacer do Checkpoint Charlie, zauważył niezwykle dużą rzeszę ludzi. Nieznajomy powiedział mu, że Mur Berliński ma upaść, a Power wpadł do pokoju hotelowego za kamerą. Oto zdjęcia, które Brytyjczyk wykonał tego dnia i które nagle zmieniły jego karierę i całe życie.

Zostaw Swój Komentarz