Królestwo warzyw i fałszywych rzeczy: koczowniczy turecki bazar

Każde tureckie miasto jest jak jeden solidny rynek wypełniony podróbkami najbardziej znanych światowych marek, ale Turkom to nie wystarczy! Prawdziwy bazar wędrowny, na którym można kupić wszystko, od ogórka po najsłynniejsze francuskie alkohole, wędruje codziennie z jednego rejonu Antalyi do drugiego. A spojrzenie na ten bazar jest o wiele bardziej interesujące niż leżenie cały dzień nad morzem.

W każdym nowym mieście można poczuć lokalny smak na rynku. Możesz to zrobić nawet w miejscowości wypoczynkowej, takiej jak turecka Antalya, gdzie pomimo dziesiątek tysięcy turystów milion mieszkańców nadal prowadzi normalne życie. A częścią ich życia jest duży rynek, który codziennie działa w nowej części miasta. Jeśli dziś opuściłeś hotel i zobaczyłeś ogromny bazar, to jutro będzie w tym miejscu pusta droga, i to jest absolutnie normalne, rynek porusza się i pracuje zgodnie z harmonogramem, każdego dnia w nowym miejscu. Lokalni mieszkańcy udają się na bazar, aby kupić rzeczy i artykuły spożywcze przez cały tydzień.

Największy rynek lokalny rozwija się w sobotę w regionie Lara.

Ceny wyjściowe na takim rynku nie są szczególnie niższe niż w innych miejscach. Ale jeśli jesteś lokalny, najprawdopodobniej targujesz się w przystępnej cenie. Turyści nie będą zbytnio odrzucani, ale warto się targować :)

Kupowanie czegoś jest opcjonalne, ale cieszenie się atmosferą i robienie zdjęć jest koniecznością!

Fajnie!

Przeważnie miejscowi kupuje się tutaj od razu na tydzień, aż bazar ponownie pojawi się w okolicy.

Dział odzieżowy. Kosmiczna ilość skarpet, majtek, t-shirtów i innych rzeczy po niesamowicie absurdalnych cenach.

Lacoste, Dolce Gabanna, Gucci - wszystko jest tutaj!

Przy zakupie trzech cena jest jeszcze niższa!

Góry markowych ubrań dla zwykłych groszy, cóż, kto może się oprzeć?)

Nie ma mowy bez tureckiej herbaty w Turcji!

Ktoś się nudzi.

Ktoś rozdaje gazety polityczne.

Restauracje wędrują wraz z bazarem :)

Turcy odpoczywają ze swoimi rodzinami.

Popularne jedzenie.

Chanel czy Christian Dior? Jest wszystko!

Co ciekawe, przynajmniej ktoś w Turcji kupuje oryginalne produkty znanych marek? Rzeczywiście, dla podróbek na rynku ceny są tysiące razy niższe!

Król wzgórza!

Takie rzeczy

Zostaw Swój Komentarz