5 rzeczy, które uderzyły Napoleona, gdy najechał Rosję

Francuski cesarz Napoleon, zanim dotarł do Rosji, podbił połowę Europy. Wydawałoby się, że tylko w życiu nie widziałem. Ale gdy tylko zaatakował Rosję, od razu zaczęły się dziwne niespodzianki. Byliśmy zbyt nieprzewidywalni dla cesarza.

Więc byliśmy w stanie zaskoczyć.

Nasza armia jest nieuchwytna

Pierwszą rzeczą, która go uderzyła, było niezwykłe zachowanie wojsk rosyjskich. Napoleon miał nadzieję, że jak tylko jego „wielka i niezwyciężona” armia wkroczy do Rosji, Rosjanie skoncentrują się w pewnym miejscu, stoczą ogólną bitwę, pokonają wszystkich jak zawsze i wszystkich w damach! Tam był ... Praktycznie nie spotkał żadnego oporu.

„Bitwa smoleńska”. Peter von Hess

Później, zdając sobie sprawę ze swoich błędów, będąc na wyspie Świętej Heleny, cesarz przypomniał: „Miałem najlepszą armię na świecie, największą ze wszystkich, jakie kiedykolwiek istniały na kontynencie europejskim”.. Obejmowały one wojska Prus, Austrii, jednostek polskich, włoskich, holenderskich, Badenii. Armię można nazwać nie francuską, lecz europejską, ponieważ połowa jej siły nie była francuska. Według niektórych historyków ponad 600 tysięcy żołnierzy przekroczyło granicę rosyjską!

Napoleon potrzebował szybkiej bitwy, ponieważ utrzymanie takiej masy ludzi i sprzętu było ekonomicznie trudne. Miał nadzieję, że bitwa odbędzie się gdzieś na terytorium współczesnej Litwy. Potem wszystko poszło zgodnie z planem. Liczba armii rosyjskiej wynosiła 240 tysięcy osób. Nasze wojska, ostro opierające się, nadal wycofywały się i unikały wielkiej bitwy.

Napoleon w swoich wspomnieniach opisał panującą inspirację żołnierzy, zwłaszcza gdy w sierpniu po krwawej bitwie podbili Smoleńsk. „Wszyscy myśleli, że zwycięstwo jest bliskie. Wkrótce koniec kampanii wojskowej. Z drugiej strony moje wojska były zaskoczone, że po tylu krwawych bitwach i dwumiesięcznej kampanii wyniki posuwały się coraz dalej.”. Żołnierz martwił się coraz większą odległością, która dzieliła ich od Francji.

Ogień scytyjski

W rezultacie Napoleon otrzymał to, czego chciał - ogólną bitwę. Ale znowu wszystko nie wydarzyło się tak, jak planowali Francuzi.

Dwie armie spotkały się pod Moskwą we wsi Borodino. Bitwa trwała 12 godzin. Armia rosyjska wycofała się, ale żyła. Francuska armia poniosła ciężkie szkody. Stracili 2500 zabitych żołnierzy, 7500 zostało rannych, 6 generałów zostało zabitych, 8 rannych. Niemożliwe jest odzyskanie dokładnych danych, ponieważ dokumentacja wojskowa została utracona podczas odwrotu.

Napoleon miał nadzieję, że odzyska siły i odpocznie w Moskwie, gdzie wkroczył tydzień później. Ale te marzenia nie miały się spełnić.

„Ten ogień zniszczył wszystko!” - Napoleon

Moskwa spotkała się z ogniem. Szalejące pożary zniszczyły stolicę. Później cesarz napisał: „Byłem gotowy na wszystko, ale nie na to. Nie mogłem myśleć, że Rosjanie mogą spalić swoje miasto”. Nigdzie nie było armii. Miasto zostało zdewastowane. Pozostało w nim tylko 6000 osób. To 2% przedwojennej populacji Moskwy.

Napoleon podróżował po mieście każdego dnia. Kiedyś pojechał do sierocińca, gdzie spotkał się ze swoim mieszkańcem, generałem I.A. Tutolmin. Wyraził prośbę o napisanie do cesarzowej Marii wiadomości o stanie jego sierot podopiecznych. Napoleon nie tylko mógł to zrobić, ale także poprosił o dodanie kilku słów od siebie: „Powiedz cesarzowi Aleksandrowi, że wciąż go szanuję i proszę o pokój”.. Nie było odpowiedzi.

Nie do zniesienia mróz

Pogoda zaskoczyła również cesarza. Skarżył się, że nigdy nie doświadczył tak silnych mrozów jak w Rosji.

„Odwrót z Moskwy”. Laslett John Pott

Oto wspomnienia, które pozostawił po naszym klimacie: „Przed rozpoczęciem ofensywy przez ostatnie 50 lat studiowałem pogodę w Rosji. Frosts zaczęły się znacznie później niż w 1812 roku”.. Temperatura przed bitwą pod Krasnojami (15-18 listopada) utrzymywała się od -3 stopni do -8 stopni, potem było ocieplenie i dopiero po bitwie pod Berezinem (26-29 listopada) zaczęły się mrozy poniżej dwudziestu stopni.

„Wszystkie nasze konie zamarzły i umarły, żołnierze nie rozumieli, co robić. Wielu z nich opuściło i stało się łatwym łupem dla partyzantów. Wielu po prostu położyło się, zasnęło i nie obudziło się”.- tak cesarz odwołał na wygnaniu. Uważał, że trudne warunki środowiskowe spowodowały awarię.

Jednak rosyjski poeta i husarz Denis Davydov nie zgodził się z taką interpretacją wydarzeń i napisał, że problemy Francuzów zaczęły się nawet przy ciepłej pogodzie.

Piękne miasta

Pomimo problemów, które mu przyniosły, Napoleon wciąż doceniał piękno rosyjskich miast. Smoleńsk zrobił szczególne wrażenie. „Przed nami był niesamowity widok na miasto położone nad brzegiem Dniepru, jak starożytny amfiteatr. To było piękne zdjęcie. Z podziwem opisał wieże Kremla Smoleńskiego, których ścian nie mógł przełamać. „Wykorzystałem całą rezerwę artylerii, aby przebić się przez wyłom, ale wszystko poszło na marne - rdzenie utknęły w niewiarygodnie grubych ścianach”.

Moskwa zrobiła na nim szczególne wrażenie. Zwłaszcza widok na miasto z Pokłonnej Góry.

„Wejście Francuzów do Moskwy 14 września 1812 r.” E. Bovinet.

„Podobnie jak Rzym, Moskwa rozpościera się na siedmiu wzgórzach. Musisz zobaczyć, co to pół-europejskie, pół-wschodnie miasto z dwiema kościołami i tysiącem kolorowych rozdziałów. Tylko dzięki temu możemy zrozumieć uczucia, których doświadczyliśmy”.

Popularny opór

Odwaga naszego ludu wywarła na nim ogromne wrażenie. Napoleon mógł porównać zachowanie mieszkańców podbitej Europy i Rosjan. Europejczycy pozostali obojętnymi obserwatorami, a Rosjanie natychmiast przystąpili do akcji. „Rosjanie porzucili swoje domy i poszli do lasu. W miarę zbliżania się wojska natrafiliśmy na puste i spalone wioski”. Partyzanci wyrządzili ogromne szkody niezwyciężonej armii francuskiej. W oddziałach walczyli chłopi, właściciele ziemscy, kupcy, mieszkańcy miast. Wszystko, od małych do dużych, bogatych i biednych, przechodziło w partyzantów.

„Możesz pokonać armię, ale nie możesz wygrać tej wojny, gdy cały lud walczy z wrogiem” - doszedł do tego cesarz.

Zostaw Swój Komentarz